Prof. J. Kurzępa: Największym zagrożeniem dla Platformy jest brak wiarygodności

Poprzednie rządy Platformy obnażyły w sposób totalny brak wiarygodności tej formacji politycznej, która obiecywała po wielokroć, a potem słów nie dotrzymywała – wskazuje prof. Jacek Kurzępa w odpowiedzi na obietnice wyborcze Grzegorza Schetyny dotyczące m.in. trzynastych emerytur czy poszerzenia programu Rodzina 500 plus na wszystkie dzieci.

Ważenie słów, merytoryczność i konstruktywizm oraz zdolność nie tylko do punktowania władzy, ale także zaproponowania nowego modelu państwa – to kryteria, jakie w ocenie prof. Jacka Kurzępy, posła Prawa i Sprawiedliwości, powinna spełniać opozycja, jeśli myśli o realnej debacie politycznej w Polsce.

– Debata między rządzącymi, a opozycją powinna być oparta na konstruktywnym i merytorycznym, a nie pozamerytorycznym, pełnym inwektyw, pomówień i emocjonalności dialogu. […] W sytuacji, w której opozycja nie jest merytoryczna, a gnuśna intelektualnie, niepracująca na dokumentach i nieproponująca swoich projektów w oparciu o faktografię i rzetelną wiedzę o stanie państwa, trudno traktować ją jako gotową do przejęcia władzy – wskazuje poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Swoje niezadowolenie spowodowane brakiem merytorycznej dyskusji w parlamencie jasno wyrażają Polacy. Wyniki sondaży są jednoznaczne. Według CBOS-u pracę Sejmu pozytywnie ocena 24 proc. badanych, Senatu – 26 proc. To efekt licznych teatrów, które co chwila serwują nam politycy Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej – przekonuje prof. Jacek Kurzępa.

– W ostatnich dniach, a jesteśmy w okresie kiedy po wielokroć dzwonimy do siebie z życzeniami świątecznymi, moi rozmówcy – powołując się częstokroć na świadomość tego, że jestem w parlamencie – współczują mi takiej opozycji, mówią, że sami już nie mogą na to patrzeć, że to ponad ich cierpliwość. Spektakle, które co chwilę serwują nam Platforma Obywatelska i Nowoczesna, świadczą o braku odpowiedzialności politycznej – podkreśla socjolog.

W ocenie posła Prawa i Sprawiedliwości największym zagrożeniem dla PO jest brak wiarygodności. Jak podkreśla, ugrupowanie Grzegorza Schetyny zachowało spójność. Nie tylko jako partia rządząca, ale także jako klub opozycyjny, cechuje się brakiem odpowiedzialności za słowa – mówi prof. Jacek Kurzępa. To odpowiedź na obietnice wyborcze lidera Platformy dotyczące m.in. trzynastej emerytury czy poszerzenia programu Rodzina 500 plus na wszystkie dzieci.

– Poprzednie rządy Platformy obnażyły w sposób totalny brak wiarygodności tej formacji politycznej, która obiecywała po wielokroć, a potem słów nie dotrzymywała. Wchodzą teraz w podobną narrację. […] Jeśli taką swobodę i taki brak odpowiedzialności reprezentuje największa partia opozycyjna, to jest to rzeczywiście poważny kłopot na scenie politycznej – akcentuje socjolog.

Jak dodaje, wniosek o konstruktywne wotum nieufności tylko potwierdził indolencję intelektualną i programową PO. Przyniósł jednak Grzegorzowi Schetynie jedną istotną korzyść, pozwolił mu na ostateczne rozprawienie się z liderem Nowoczesnej Ryszardem Petru.

– Ofensywa Platformy Obywatelskiej wiąże się przede wszystkim z próbą scalenia sceny politycznej po stronie opozycji tak, żeby zminimalizować obecność mniejszych formacji. To próba wchłaniania polityków i całego środowiska pod skrzydła Platformy Obywatelskiej. Taktycznie jest to bardzo słuszny manewr – podkreśla prof. Jacek Kurzępa.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości zauważa, że to właśnie jedność pozwoliła Zjednoczonej Prawicy na wygranie wyborów. Mimo próby jednoczenia środowiska opozycyjnego, Grzegorz Schetyna stracił wizerunkowo na wotum nieufności – przekonuje socjolog.

– Przyglądając się ławom klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, widziałem grymas niezadowolenia, brak adaptacji tego, co bardzo często lubi używać w swojej narracji Platforma Obywatelska, swoisty absmak w stosunku do wystąpienia pana Grzegorza Schetyny jako lidera, który absolutnie nie ma żadnej charyzmy i nie wystąpił jako lider, bo nie przedstawił żadnej kontrpropozycji programowej – tłumaczy polityk PiS-u.

Według prof. Jacka Kurzępy prawdziwy test dla opozycji nadejdzie pod koniec kadencji Sejmu. Ważniejsza od punktowania władzy będzie wtedy zdolność do zaproponowania alternatywnej wizji państwa.

* * *

Z prof. Jackiem Kurzępą, socjologiem, posłem Prawa i Sprawiedliwości, rozmawiał Szymon Kozupa.

RIRM

* * *

Radujmy się ze Zmartwychwstania Pańskiego!

Dla nas – osób wierzących – to wydarzenie przypomina nam, że nasze życie również prowadzi ku temu, żeby za jakiś czas stanąć przed obliczem Pana, radować się naszą wspólnotą wiary i wspólnotą miłości Jezusa Chrystusa. Na ten dzień codzienny myślę, że warto pamiętać o tym, że my też powinniśmy powstawać z upadków, powstawać z naszych słabości, powinniśmy na nowo narodzić się w miłości wobec drugiego człowieka i Ojczyzny. Tego Państwu i sobie życzę.

prof. Jacek Kurzępa