Prezydent A. Duda dla PAP: Jan Olszewski był wielkim premierem, wielkim państwowcem
Jan Olszewski był wielkim premierem i wielkim państwowcem, bo walczył o prawdziwie suwerenną i niepodległą Polskę; jego rząd chciał dokonać wielkiej zmiany, wielkiego dopełnienia walki o naszą wolność – mówił w piątek PAP prezydent Andrzej Duda, wspominając zmarłego.
Jan Olszewski zmarł w wieku 88 lat. Był premierem w latach 1991-1992, obrońcą opozycjonistów w procesach politycznych w okresie PRL, doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Prezydent wspominając byłego premiera podkreślił w rozmowie z PAP, że Jan Olszewski był „człowiekiem wielkiej życzliwości, wielkiego doświadczenia”.
„Zawsze był gotów służyć, był wcześniej doradcą pana prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego, moim formalnie nie był ze względu na stan zdrowia i na to, że już od kilku lat nie wychodził z domu. Ale rzeczywiście tym doradcą był, bo wielokrotnie rozmawiałem z panem premierem i byłem u niego w domu, i rozmawiałem telefonicznie, radząc się, prosząc o ocenę różnych spraw, prosząc o to, żeby wskazał, co on by w danej sytuacji zrobił” – zaznaczył Duda.
„Nie ukrywam, że konsultowałem się również z panem premierem w sprawie reform, które były przeprowadzane w polskim sądownictwie” – dodał.
Zdaniem Andrzeja Dudy, Jan Olszewski był „wielkim państwowcem”, który służył Polsce do ostatniej chwili.
„To było w nim rzeczywiście wspaniałe, że on był do tej służby gotów, nawet wtedy, kiedy tak naprawdę był już osobą fizycznie niesprawną, ale umysłowo zachował pełną sprawność do ostatnich dni swojego życia” – podkreślił.
„To na pewno jest powód do mojego wielkiego szacunku i – mam nadzieję – szacunku wszystkich Polaków dla pana premiera, że służył Ojczyźnie dokąd mógł i jak tylko mógł” – podkreślił prezydent.
Każdy dzień Jana Olszewskiego – podkreślił prezydent – był podporządkowany służbie Rzeczypospolitej, czyli także i służeniu ludziom.
„To właśnie jest ten jego wielki testament, żebyśmy tak służyli Rzeczypospolitej: nie oglądając się – to chcę bardzo mocno podkreślić – na żadne własne interesy. Bo pan premier był człowiekiem, który działał dla Polski całkowicie bezinteresownie” – zaznaczył.
„To niezwykły zaszczyt, kiedyś, przed laty poznania pana premiera, kiedy przyszedłem do kancelarii pana prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego i mogłem spotkać się z tą legendą – najpierw walki o sprawy opozycji w Polsce, bo przecież to słynny obrońca, wielki prawnik, adwokat, który bronił w najtrudniejszych czasach ludzi opozycji przed represjami komunistycznymi, a potem był tym pierwszym prawdziwie – nie tylko w sensie własnej osoby, ale także i rządu – niekomunistycznym premierem, bo przecież w rządzie Jana Olszewskiego już żadnych komunistów nie było. To był ten rząd, który chciał dokonać wielkiej zmiany, tego wielkiego dopełnienia walki o naszą wolność” – wspominał Andrzej Duda.
„Mówiliśmy ostatnio o sprawach okrągłego stołu i ja powtórzę za Lechem Kaczyńskim – okrągły stół był ważny i na pewno dobrze, że miał miejsce, bo on rozpoczął pewną zmianę, ale trzeba było zaraz po wyborach 4 czerwca 1989 r. zostawić na boku porozumienia okrągłego stołu, bo przez wolę Polaków i przez to, co pokazali w wyborach 4 czerwca to, co ustalono przy okrągłym stole, okazało się nieaktualne. Polacy nie chcieli żadnego kompromisu z komunistami, Polacy po prostu chcieli zmiany ustroju i trzeba było tę zmianę ustroju twardo dokonać” – podkreślił prezydent.
Jak mówił Andrzej Duda, Jan Olszewski, kiedy został premierem, desygnował swoich ministrów i rozpoczął prace rządu, właśnie takiej „twardej zmiany” chciał dokonać.
„To był pierwszy rząd, który prawdziwie chciał zmienić Polskę. To się wtedy nie udało, krótki to był czas, ale bardzo znaczący i w ogromnym stopniu wpłynął na to, co się później w Polsce stało i to, co się dzieje do dzisiaj” – ocenił prezydent.
Zdaniem Andrzeja Dudy to Jan Olszewski wskazał pewną drogę odwagi i walki o prawdziwie wolną Polskę, o taką Polskę, która jest naprawdę suwerenna, która jest naprawdę niepodległa, której władza walczy ze wszystkich sił o interesy Polski, nie oglądając się na innych.
„To jest to, co w jakimś sensie mnie ukształtowało, bo ja wtedy, tamtej nocy 4 czerwca 1992 r. siedziałem z wypiekami na twarzy przed telewizorem i patrzyłem na to wystąpienie Jana Olszewskiego, który walczył o przerwanie swojego rządu. Jak wiemy, to się nie udało, ale to jest zapisana – można powiedzieć – w kamieniu polska historia” – mówił Andrzej Duda. Wyraził też nadzieję, że tamta walka Olszewskiego o wolną Polskę nigdy nie zostanie zapomniana.
„Można powiedzieć śmiało, że był wielkim premierem” – oświadczył prezydent. Ocenił też, że premiera Olszewskiego cechowała mądrość, przenikliwość myśli, niezwykła umiejętność przewidywania oraz ogromna wiedza, jaka charakteryzowała też prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
PAP/RIRM