PK wszczęła śledztwo ws. zaniechania ekshumacji
Prokuratura Krajowa wszczęła śledztwo ws. zaniechania w Polsce obowiązku przeprowadzenia sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej przez prokuratorów wojskowych. Zdaniem prokuratury gdyby do sekcji zwłok doszło bezpośrednio po 10 kwietnia 2010 r., dziś nie byłoby konieczności ekshumacji.
31 sierpnia Prokuratura Krajowa podjęła, umorzone kilka lat temu, śledztwo ws. niedopełnienia obowiązków przez polskich prokuratorów wojskowych po katastrofie smoleńskiej.
PK powołuje się na art. 209 Kodeksu postępowania karnego, który stanowi, że prokurator albo sąd mają obowiązek zarządzić sekcję, jeżeli zachodzi podejrzenie, że śmierć nastąpiła w wyniku przestępstwa.
Spośród 9. ofiar katastrofy, których ekshumacje dotąd przeprowadzono, w 6. przypadkach doszło do zamiany ciał. Dr Dariusz Fedorowicz, brat śp. tłumacza prezydenckiego Aleksandra Fedorowicza nie jest zaskoczy takim przebiegiem postępowania.
– To jest dla mnie pewna oczywistość, że tą sprawą Prokuratura, będzie musiała prędzej, czy później się zająć. Myśmy się domagali w tej kwestii wyjaśnień. Jeszcze w 2010 roku pewne rzeczy zaczęliśmy dostrzegać. Pewne rzeczy zaczęły nas niepokoić. Te pytania myśmy zadawali już jesienią 2010 roku: Dlaczego tych badań sekcyjnych nie wykonano zaraz po przywiezieniu ciał naszych bliskich do kraju? Także te decyzje, a były to – jak sądzę – decyzje spowodowane uwarunkowaniami ówczesnymi politycznymi, są brzemienne w skutkach. To wszystko jest pokłosiem ówczesnych zaniechań – tłumaczy dr Dariusz Federowicz.
Według nieoficjalnych informacji medialnych, 14 listopada na Wawelu ma nastąpić ekshumacja Lecha i Marii Kaczyńskich. W sumie ma dojść do 83 ekshumacji. Rodziny 17 ofiar nie godzą się na ekshumację swych bliskich.
RIRM