KE przedstawi stanowisko ws. reformy sądownictwa w Polsce
Komisja Europejska przedstawi dziś stanowisko ws. reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Jak poinformował rzecznik KE Margaritis Schinas, w stanowisku zostanie uwzględniona decyzja prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowaniu ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa.
Przed upublicznieniem swojego zapatrywania komisarze spotkają się na posiedzeniu. Jednym z tematów mają być ostatnie wydarzenia w naszym kraju.
Europoseł prof. Karol Karski podkreśla, że KE swoimi działaniami zabrnęła w ślepy zaułek, ponieważ procedura wobec Polski nie jest oparta na prawie Unii Europejskiej.
– Mamy do czynienia z pewnym działaniem politycznym, nastawionym na to, aby Polska nie zajmowała się innymi poważnymi problemami, które mają miejsce w Unii Europejskiej. Wszyscy się jednak przekonali, że to nie powoduje zaprzestania przez Polskę dbania o własne interesy w UE ani osiągnięcia innych rezultatów, o których myślała KE. Komisja się spotka i ciekawe, jak „zje żabę, którą sama przygotowała i położyła na swoim talerzu”. Powinna się zajmować sprawami, do których została powołana, a nie tymi, co obecnie – uważa prof. Karol Karski.
KE oznajmiła w ubiegłym tygodniu, że jest bliska uruchomienia art. 7 traktatu unijnego dopuszczającego sankcje, w związku z planowanymi w Polsce zmianami w sądownictwie.
Wiceszef Komisji Frans Timmermans zapowiedział też, że KE przygotuje procedurę o naruszeniu prawa przez Polskę.
Kraje UE większością 3/5, po uzyskaniu zgody PE, mogą wówczas stwierdzić „istnienie wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia” przez dany kraj wartości unijnych.
Dopiero w kolejnym kroku Rada Europejska, czyli szefowie państw i rządów, może jednomyślnie otworzyć drogę do sankcji.
RIRM