Arkadiusz Ł. ps. Hoss trafi na trzy miesiące do aresztu
Arkadiusz Ł. ps. Hoss, podejrzany o wyłudzenia metodą „na wnuczka” ma trafić na trzy miesiące do aresztu – tak zdecydował dziś warszawski sąd okręgowy.
Tym samym sąd przychylił się do zażalenia prokuratury na niearesztowanie mężczyzny przez sąd niższej instancji. Sąd wskazał w uzasadnieniu, że zebrane dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego czterech przestępstw.
Sędzia Ewa Leszczyńska-Furtak, rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie ds. karnych mówiła, że oprócz tego zachodzą wszystkie procesowe przesłanki uzasadniające stosowanie tymczasowego aresztowania.
– A zatem, obawa utrudniania tego ze strony podejrzanego i jego ucieczki, bądź ukrywania się, albowiem nie ma on na terenie kraju miejsca stałego pobytu – miejsca stałego ośrodka swojego życia i życiowej aktywności w Polsce. Był poszukiwany europejskim nakazem aresztowania przez wymiar sprawiedliwości strony austriackiej. Ponadto sąd wskazywał również, że zachodzi obawa grożącej podejrzanemu surowej kary na tyle realna, że również uzasadnia stosowanie tymczasowego aresztowania – oznajmiła rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie ds. karnych.
Arkadiusz Ł., został zatrzymany na początku lutego na warszawskiej Woli. Usłyszał zarzuty popełnienia, w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, czterech oszustw metodą „na wnuczka” na łączną kwotę ponad 1,4 mln złotych.
Prokuratura wnioskowała o jego aresztowanie, jednak Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zdecydował o nie uwzględnieniu tego wniosku. Orzekł natomiast poręczenie majątkowe w wysokości 300 tys. zł, dozór policji z obowiązkiem stawiennictwa pięć razy w tygodniu oraz zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu.
RIRM