41 interwencji strażaków przez dobę na Podkarpaciu
Dwie interwencje od północy z niedzieli na poniedziałek zanotowała podkarpacka Państwowa Straż Pożarna, a przez całą minioną dobę takich interwencji było 41 – podał dziś PAP rzecznik podkarpackich strażaków mł. bryg. Marcin Betleja.
Rzecznik podkreślił, że działania strażaków polegają na pompowaniu wody głównie z rozlewisk, a także z posesji i piwnic, przede wszystkim w powiecie mieleckim. Pojedyncze przypadki mogą pojawiać się też w pow. tarnobrzeskim i stalowowolskim.
„W związku z opadaniem stanu rzek i stabilizacją sytuacji woda sama ustępuje. My jej pomagamy opuścić pola i łąki i szybciej wrócić do koryt rzek” – mówił Marcin Betleja.
Dodał, że przez całą dobę pracowało około 300 strażaków. W powiecie mieleckim przy pompowaniu pracuje 12 pomp o wysokiej wydajności.
W Centrum Zarządzania Kryzysowego poinformowano PAP, że sytuacja na rzekach przez weekend się ustabilizowała, wody mają tendencje spadkową i prawdopodobnie w ciągu dnia wojewoda odwoła większość alarmów powodziowych.
O godz. 10.00 planowany jest briefing wojewody podkarpackiego Ewy Leniart na temat aktualnej sytuacji hydrologiczno-meteorologicznej.
PAP/RIRM