Polska całkowicie uniezależni się od rosyjskiego gazu
Dostawy amerykańskiego gazu skroplonego w połączeniu z budową gazociągu Baltic Pipe pozwolą Polsce na całkowite uniezależnienie się od Rosji. Łącznie do naszego kraju trafi 20 mln metrów sześciennych gazu rocznie, czyli więcej niż nasze zużycie – mówi poseł Maciej Małecki.
Dostawy amerykańskiego gazu do Polski ruszą w 2022 roku. Łącznie do Polski ma trafiać 4 mln ton błękitnego paliwa w ciągu roku.
– Gaz, który kupujemy w długoterminowym kontrakcie ze Stanów Zjednoczonych, pozwoli nam wypełnić lukę, jaka powstałaby po wygaśnięciu kontraktu z Gazpromem – podkreśla poseł PiS Maciej Małecki.
Bo właśnie wtedy wygasa dotychczasowa umowa z Gazpromem. Scenariusz nakreślony przez rząd – obok dostaw amerykańskiego gazu do terminala LNG w Świnoujściu – przewiduje też uruchomienie gazociągu Baltic Pipe.
– Połączenie z Norwegią pozwoli na sprowadzenie do Polski 10 mld metrów sześciennych gazu, czyli podobnej ilości, jaką obejmuje kontrakt z Gazpromem – zaznacza Maciej Małecki.
Działania rządu pozwolą Polsce na uniezależnienie się od Rosji. Do tej pory byliśmy skazani na łaskę i niełaskę Gazpromu – mówi poseł Maciej Małecki i dodaje, że obecnie obowiązująca umowa wcale nie była dla Polski korzystna.
– M.in. zawiera formułę „pay or take”, czyli bierzesz lub płacisz. Przez lata Polska była skazana na to, żeby płacić za gaz, którego nie odebraliśmy bez możliwości reeksportu tego gazu – wskazuje poseł PiS.
Dlatego umowy na dostawy amerykańskiego gazu to milowy krok w stronę całkowitego bezpieczeństwa energetycznego Polski.
– To jest pierwszy kontrakt na dostawy gazu amerykańskiego w formule długoterminowej do naszej części Europy. Polska jest pierwszym krajem naszej części Europy, do którego w takiej formule będzie docierał amerykański gaz – mówi Maciej Małecki.
Łącznie – po roku 2022 – do Polski będzie docierać 20 mln metrów sześciennych gazu w ciągu roku. To więcej niż wynosi obecnie nasze zużycie.
– Nadwyżki gazu możemy odsprzedawać, jeżeli będzie to dla Polski korzystne – wyjaśnia poseł PiS.
Wciąż aktualne są plany rządu, by uczynić Polskę gwarantem bezpieczeństwa energetycznego także dla innych państw Europy Środkowo-Wschodniej.
TV Trwam News/RIRM