Polacy przy wigilijnym stole
W Wigilię Świąt Bożego Narodzenia wielu z nas zasiądzie do wigilijnego stołu, aby w gronie najbliższych spożywać wieczerzę wigilijną. Sama wieczerza i to co jej towarzyszy jest polskim fenomenem, z którego powinniśmy być dumni – akcentuje ks. prof. Jan Perszon.
– Spora część Polaków także tych żyjących poza granicami, wyróżnia się w populacji światowej samą celebracją tego posiłku, który nazywamy wieczerzą wigilią; przeżywaniem jej w sposób niepowtarzalny. Właściwie jesteśmy jedyni na świecie, którzy w takiej sakralnej formie spożywają wspólną wieczerze – mówił ks. prof. Jan Perszon.Wspólny rodzinny posiłek – jak mówi ks. prof. Jan Perszon – jest realizacją czegoś co jest w kulturze ludzkiej uniwersalne – poczucie wspólnoty.
Szczególnego znaczenia w tym kontekście nabiera także polski zwyczaj łamania się opłatkiem. Jest to bez wątpienia także nawiązanie do uczty Eucharystycznej.
– Widzimy tutaj bardzo duże podobieństwo przede wszystkim przez symbol, znak chleba , który w naszej kulturze nazywamy opłatkiem do ofiary jaka dokonuje się na Ołtarzu Pańskim. Jest to jedyny raz w roku, kiedy ten materiał, zmielone pszeniczne ziarna; który pojawi się także o północy na pasterce i na każdej Liturgii Eucharystycznej na stole ofiarnym, żeby stać się ciałem Pańskim, ciałem Chrystusa, pojawia się także w naszych domach. Ten sam produkt, ten sam chleb nie kwaszony jest łamany na znak wspólnoty, komunii więzi, miłości oraz pojednania – powiedział ks. prof. Jan Perszon.Łamanie się chlebem jest wyrazem najgłębszej wspólnoty, oznacza także zaproszenie do wspólnoty z Chrystusem – akcentuje ks. prof. Jan Perszon.
RIRM