Polacy przeszli w marszach, w obronie życia i rodziny
Marsze dla Życia i Rodziny przeszły dziś ulicami Aleksandrowa Łódzkiego, Częstochowy, Oświęcimia, Przemyśla, Radomska i Stalowej Woli. To wyraz szacunku i poparcia dla ochrony życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci.
Każdy z nas jest powołany do dawania świadectwa wartości ludzkiego życia, które jest darem samego Boga – mówił w Częstochowie ks. Dariusz Nowak, asystent Rady Ruchów.
– Każdy jest nam drogi – i to małe dziecko pod sercem matki, ledwo co poczęte, i ten staruszek, który na skutek różnych chorób skłania się ku życiu wiecznemu. Kochamy wszystkich ludzi, dlatego też manifestujemy naszą wielką nadzieję na to, że w świecie społecznym, którym żyjemy, ten dar życia będzie zauważony i będzie doceniony. Że instytucje państwowe, samorządowe będą bronić żyć i stwarzać takie możliwości, aby to życie było bronione – od poczęcia do naturalnej śmierci – zaznaczył ks. Dariusz Nowak.
Obrona życia nienarodzonych jest dziś bardzo ważna. Wskazuje na to obecność na marszach całych rodzin z dziećmi i młodzieżą. Wszyscy są zgodni: każdy ma prawo do życia.
– Powinniśmy jako chrześcijanie dawać dobry przykład. Ludzie powinni czerpać z nas przykład takiej dobroci względem drugiego człowieka – przede wszystkim miłości względem drugiego – powiedział jeden z młodszych uczestników marszu w Przemyślu.
W ciągu tego roku w Polsce odbędzie się 140 Marszów dla Życia i Rodziny. Towarzyszą im akcje pomocy samotnym matkom oraz ubogim rodzinom, w czasie których zbierane są m.in. pieluszki oraz zabawki dla dzieci.
RIRM