POKiN apeluje o nieprzywracanie komunistycznego nazewnictwa ulic w Warszawie

Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie zwróciło się do ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro o niedopuszczenie do powrotu komunistycznego nazewnictwa ulic w Warszawie.

Poniżej treść listu:

Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie zwraca się do Pana o niedopuszczenie do powrotu komunistycznego nazewnictwa ulic w Warszawie.

Niestety, Ustawa o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki z 1 kwietnia 2016 r. była na tyle niedoskonała, że pozwoliła lewackim samorządom na zaskarżanie decyzji wojewody do sądów administracyjnych, które je często anulowały.

Tak platformiana większość w Radzie Warszawy kierująca się tradycją komunistycznej zdrady i zaprzaństwa doprowadziła do uchylenia decyzji wojewody mazowieckiego w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Pozwala to teraz na zmianę nazw ulic z polskich bohaterów na agentów Moskwy i działaczy komunistycznej partii winnych popełniania zbrodni na narodzie polskim.

Minęło 29 lat od tzw. upadku komuny i odzyskania niepodległości. Widzimy jednak, że zamiast tego, żeby hańbiące Polskę relikty komunizmu znikały, to pojawiają się one na nowo na podstawie decyzji sądów i samorządów.

Jako kombatanci i weterani walk o Niepodległą Polskę jesteśmy tymi faktami oburzeni. Od dawna w swoich pismach apelowaliśmy o prawdziwą reformę sądownictwa polegającą na dopuszczeniu do udziału w każdym postępowaniu sądowym przedstawicieli społecznych o szerokich uprawnieniach. Mamy bowiem wciąż do czynienia z sędziami, którzy kierują się wzorcami z okresu stanu wojennego, a nawet czasów stalinowskich. Gdyby Naczelny Sąd Administracyjny kierował się duchem prawa i zasadami prawa słusznego, to oczywiście nigdy by nie uchylił zarządzenia wojewody mazowieckiego. Ponieważ jednak kieruje się tylko na oślep paragrafami i rewolucyjną czujnością, to wyraził zgodę na powrót symboli komunistycznego zniewolenia. Jest to oczywiście przestępstwem. Konstytucja RP w artykule 13 i artykuł 256 Kodeksu Karnego zakazują propagowania komunizmu, a nazwy ulic poświęcone zbrodniarzom komunistycznym i członkom agenturalnej komunistycznej partii są taką właśnie formą propagowania zbrodniczej i ludobójczej ideologii. Każda osoba, która chroni takie relikty podlega karze pozbawienia wolności do lat dwóch lat.

Trafnie oświadczył w imieniu weteranów walk o niepodległość Bogusław Nizieński – żołnierz Armii Krajowej, sędzia i Kanclerz Kapituły Orderu Orła Białego: „Nie jest dla nas obojętne, czy nazwy naszych ulic w sercu Polski, w Warszawie będą sławić tych, którzy zhańbili się zdradą, czy będą to imiona naszych bohaterów narodowych”.

Szanowny Pan Minister odpowiada za cały wymiar sprawiedliwości. To co dzieje się w nim teraz stanowi przykład bezprawia nie mającego nic wspólnego ze sprawiedliwością. Niepodległe Państwo Polskie nie może stawać po stronie zdrajców i oprawców. Musi stawać po stronie Żołnierzy Niezłomnych, po stronie patriotów. Dlatego oczekujemy, że Pan Minister poprzez doprowadzenie do odpowiednich zmian prawnych udaremni próby wprowadzenia symboli komunistycznych w sferę publiczną, a sprawcy tych prób staną przed polskimi sądami, a nieskomunizowanym sądami.

Przypominamy o obowiązku udzielenia odpowiedzi zgodnie z art. 35 Kodeksu Postępowania Administracyjnego.

POKiN/RIRM

drukuj