Podpis prezydenta zakończył kolejny etap reformy sądownictwa
Koniec z sędziami na telefon, obywatele muszą odczuć, że sędziowie są dla nich – mówi senator Łukasz Mikołajczyk. Wiceszef senackiej komisji praw człowieka odniósł się do podpisania przez prezydenta noweli ustaw sądowniczych.
Prezydent Andrzej Duda podpisał w czwartek nowelizację ustaw m.in. o ustroju sądów, Sądzie Najwyższym, Krajowej Radzie Sądownictwa i prokuraturze. Najistotniejsze zmiany dotyczą przyspieszenia wyboru Pierwszej Prezesa Sądu Najwyższego. To odpowiedź na impas, jaki powstał po przejściu w stan spoczynku sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia.
To rozwiązania konieczne; przywracające wymiar sprawiedliwości ludziom – mówi senator PiS Łukasz Mikołajczyk.
– Jestem przekonany, że reforma wymiaru sprawiedliwości jest niezbędna i konieczna. Trzeba usprawnić sądy, ukończyć tą reformę tak, aby obywatele to czuli w pełni. Podpis prezydenta RP pod reformą był jak najbardziej wskazany, cieszę się, że on jest. Na tym etapie proces legislacyjny został zakończony. Być może oczywiście okaże się docelowo, że będą jeszcze jakieś kolejne zmiany, które są niezbędne do tego, żeby tą reformę nadal przeprowadzać – podkreśla senator RP.
W czwartek wieczorem przed Pałacem Prezydenckim protestowali przeciwnicy reform. Agresywna grupka manifestantów otoczyła policjantów. Ktoś z tłumu użył gazu. W związku z zagrożeniem jeden z funkcjonariuszy użył ręcznego gazu będącego na wyposażeniu indywidualnym.
Według posła Kukiz’15 Pawła Szramki, policja zachowała się właściwie.
– Nie wiem, czy nie jest to celowe działanie po to, żeby sprowokować policjantów do użycia mocniejszych środków w obronie własnej, bo tam policjanci byli wręcz zaatakowani. Po to jest policja, żeby porządek utrzymywać. Jeśli ktokolwiek narusza cielesność policjanta, to funkcjonariusz policji powinien z jak największą stanowczością temu przeciwdziałać. Nie może sobie pozwolić na to, żeby ktoś „wyskakiwał” do policji z rękoma – akcentuje poseł Kukiz’15.
Reforma wymiaru sprawiedliwości to jedna ze sztandarowych obietnic tego rządu.
Zuzanna Dąbrowska/RIRM