Podkomisja smoleńska domaga się zwrotu wraku prezydenckiego Tu-154M
Podkomisja ds. Ponownego Zbadania Katastrofy Smoleńskiej zwróciła się z pismem do Międzynarodowego Komitetu Lotniczego i rosyjskiej Prokuratury Generalnej o zwrot wraku samolot Tu-154M, który rozbił się w 2010 roku pod Smoleńskiem.
Federacja Rosyjska przetrzymuje szczątki polskiej maszyny wbrew konwencji chicagowskiej.
– Po zakończeniu badań mają obowiązek zwrócić, dlatego pokreśliliśmy, że to jest absolutnie konieczne. To jest żądanie, które jest międzynarodowe, bo raport międzynarodowy Rady Europy zwrócił się o to i oczywiście państwo polskie, jako właściciel, jest zobowiązane do tego, żeby szczątki znajdowały się w naszej dyspozycji – powiedział Antoni Macierewicz, szef Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Katastrofy Smoleńskiej.
Podkomisja zwróciła się do Federacji Rosyjskiej już po raz czwarty. Moskwa do tej pory nie odpowiedziała też na polski raport dotyczący okoliczności katastrofy.
– Nie zakwestionowała naszego raportu, który został opublikowany 11 kwietnia bieżącego roku. Krótko mówiąc, uznaliśmy, że zaaprobowali ten raport, więc tym bardziej powinni zwrócić resztki samolotu – dodał Antoni Macierewicz.
Wrak jest kluczowy do potwierdzenia wyników badań Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Katastrofy Smoleńskiej, a także śledztwa prowadzonego przez polską prokuraturę.
TV Trwam News