Podatnicy zapłacą 100 mln zł za szczyt klimatyczny

100 mln zł zapłacą podatnicy za szczyt klimatyczny, który rozpocznie się 11 listopada w Warszawie. Pieniądze na szczyt pochodzą z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. O przesunięcie środków z Funduszu na szczyt poprosiło komisję Ministerstwo Środowiska.

Ministerstwo Finansów nie miało zastrzeżeń, by 100 mln zł z Funduszu przeznaczyć na szczyt ONZ. Eksperci oceniają, że szczyt nie ma żadnego znaczenia politycznego, a ma jedynie znaczenie ideologiczne.

Prof. Jan Szyszko, były minister środowiska zwraca uwagę, że Polska nie posiada kluczowego stanowiska, a jedynie podpiera się  Unią Europejską. Podczas konferencji rola Polski będzie czysto logistyczna.

Prof. Szyszko pytał, zatem w Sejmie, jaki jest sens organizacji konferencji w Polsce, jeśli przedstawiciele rządu nie wezmą udziału w strategicznych dla gospodarki negocjacjach.

– Zapytałem pana ministra, jakie będzie stanowisko Polski. Po pewnym zawahaniu pani wiceminister odpowiedziała, że Polska nie będzie miała swojego stanowiska, gdyż polskie stanowisko to stanowisko Unii Europejskiej. Jest to dla mnie ogromne zaskoczenie i w związku z tym mam powody przypuszczać, że Polska do tej pory nie wie, na czym polega konwencja klimatyczna i na czym polega protokół z Kioto. Polska jest chyba ślepym wykonawcą poleceń, czy też polityki Komisji Europejskiej – powiedział prof. Jan Szyszko.

To duże wydarzenie gospodarcze i finansowe jednak, jeśli Polska nie posiada stanowiska, trzeba zadać pytanie, czy warto, by Polacy zapłacili 100 mln zł za takie przedsięwzięcie – dodaje prof. Szyszko.

– To duże wydarzenie gospodarcze. Najpierw zjeżdżają się eksperci, a na koniec, od 21 do 22 listopada planowane jest posiedzenie Komitetu Wysokiego Szczebla, czyli przyjadą prezydenci, premierzy i ministrowie. Będą na pewno czynione różnego rodzaju negocjacje gospodarcze, a w tych negocjacjach gospodarczych, skoro Polska nie ma zamiaru uczestniczyć, to nie widzę powodu, aby płacić za to kilkadziesiąt milionów złotych. O ile celem jest wyłącznie to, aby zapewnić logistykę, a więc mówiąc inaczej – zawieźć kawę, herbatę, ładnie się uśmiechać i zapewnić transport – to na pewno w takim układzie szczyt klimatyczny, czy też organizacja szczytu klimatycznego w Polsce nie ma sensu – podkreśla prof. Jan Szyszko.

RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl