Po wyborach do PE będą zmiany personalne w Sejmie i Senacie
Ze 128 posłów, którzy startowali w wyborach 16 przeniesie się do europarlamentu. Będą to m.in.: Anna Fotyga, Zbigniew Kuźmiuk, Stanisław Ożóg, Julia Pitera, Krystyna Łybacka i Dariusz Rosati.
Do Brukseli przeniesie się też dwoje senatorów z PiS-u: Bolesław Piecha oraz Beata Gosiewska. To oznacza, że będą musiały się odbyć wybory uzupełniające do izby wyższej. O mandat europosła ubiegało się 9 senatorów.
Wszystkich posłów zastąpią kandydaci z list tych samych komitetów wyborczych, którzy w wyborach parlamentarnych w 2011 roku otrzymali kolejny najlepszy wynik.
O zwycięstwie w tegorocznych wyborach do PE zdecydowało trzydzieści pięć setnych procent. Obronną ręką ze starcia z PiS-em wyszła Platforma Obywatelska. Ciężko jednak mówić o zwycięstwie, bo Platforma w zestawieniu z rokiem 2009 straciła sześć mandatów. Cztery zyskało Prawo i Sprawiedliwość.
Politolog Bartłomiej Biskup stwierdził, że na wynik wyborów wpłynął kryzys ukraiński.
– Tendencja spadkowa dla PO jest widoczna od dłuższego czasu. W tej chwili została ona zatrzymana przez kryzys ukraiński i to pomogło Platformie bardzo widocznie. Stąd właśnie ten remis – bo gdyby nie kryzys ukraiński, myślę, że PO byłaby nawet o kilka punktów niżej od PiS – ocenił politolog.RIRM