PO chce wliczyć dochody z prostytucji do PKB
Skandaliczny pomysł rządu Donalda Tuska – politycy platformy chcą wliczyć dochody z prostytucji do PKB.
Główny Urząd Statystyczny pracuje nad metodologią i narzędziami statystycznymi wyliczania dochodów z nierządu.
Statystyki są zatrważające: w Polsce blisko 250 tys. kobiet żyje z nierządu. Jednak rząd Donalda Tuska zamiast walczyć z tą patologią poprzez swoje działania przyczynia się do umniejszenia i relatywizacji problemu.
Rząd nie tworzy również jakiegokolwiek programu pomocy dla ofiar prostytucji. Skupia się natomiast na możliwości uzyskania dochodów z tragedii wielu osób.
Polska powoli wdraża pomysły UE, dziwi jednak fakt, że polski rząd nie sprzeciwił się takim rozwiązaniom – powiedział poseł i ekonomista dr Zbigniew Kuźmiuk.
– Niestety jest to rozwiązanie, które zostało przyjęte przez Radę UE i Parlament. W związku z tym niefortunnie Polskę obowiązuje. Jest to posunięcie absolutnie skandaliczne. Dziwię się, że Polska nie była przeciwna tym rozwiązaniom na forum UE, szczególnie na forum Rady UE. Decydował o tym jeden z naszych ministrów. Niestety działo się to w tamtym roku – powiedział poseł Zbigniew Kuźmiuk.
UE w desperacki i sztuczny sposób próbuje podnieść relację długu do PKB. Stąd pomysł wliczania nierządu do PKB państw członkowskich – dodaje ekonomista.
Poseł zwraca również uwagę, że w czasie gdy zapadały kluczowe decyzje w tej sprawie, polski rząd milczał. Teraz jest zobligowany przez UE wykonywać kroki, które w dalszej perspektywie mogą doprowadzić do legalizacji prostytucji w Polsce.
– Ten krok najprawdopodobniej będzie w przyszłości oznaczał, że państwo będzie chciało osiągać z tego tytułu dochody. U nas zarówno prostytucja, handel narkotykami czy przemyt to działania nielegalne i państwo nie osiąga z tego żadnych pożytków. Nie opodatkowuje tego rodzaju działalności. Obawiam się, że liczenie tego do PKB to swoistego rodzaju zalegalizowanie tego rodzaju przedsięwzięć w świadomości ludzi. Niestety następnym krokiem będzie próba opodatkowania tego typu działalności, co jest sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem, moralnością i przyzwoitością. Dziwię się, że w Polsce było cicho gdy zapadały w tej sprawie decyzje – podkreśla poseł Zbigniew Kuźmiuk.
Poseł Jadwiga Wiśniewska, zwraca uwagę, że działania rządu PO wpisują się w politykę, która promuje nauczanie seksualne małych dzieci, nie chce blokować pornografii w sieci, a teraz dąży do legalizacji prostytucji, co demoralizuje dzieci i młodzież.
– Edukacja seksualna wpychana jest do polskich szkół. Proponowane jest, aby już dzieci czteroletnie miały edukację seksualną. Te doniesienia związane z legalizacją prostytucji mogą być prawdopodobne. Oczywiście uważamy to za rzecz niewyobrażalną i absolutnie nie do przyjęcia. Ta demoralizacja, jakiej poddawana jest młodzież, jakiej poddawane są dzieci, a także ludzie, którzy już pracują – jest zatrważająca. Tylko wychowanie w oparciu o wartości nadaje sens życiu człowieka. Odwoływanie się do legalizacji czynów nierządnych jest skrajną nieodpowiedzialnością – akcentuje poseł Jadwiga Wiśniewska.RIRM