Płock: dochodzenie ws. wypełnionych kart wyborczych
Płocka policja i prokuratura badają sprawę wypełnionych kart do głosowania, które zostały wyrzucone do kosza w jednej ze szkół. W związku z tym mają być przesłuchani członkowie komisji wyborczej, poinformował portal „Wyborcza.pl”.
Skandal związany jest z obwodową komisją wyborczą nr 3 w Płocku na terenie jednej ze szkół podstawowych. Kilkadziesiąt wypełnionych kart z głosami mieli znaleźć w poniedziałek rano pracownicy placówki.
Na razie nie wiadomo, czy zgadza się liczba kart oddanych w depozyt z tymi wydanymi wyborcom.
Aspirant sztabowy Krzysztof Piasek, rzecznik Komendy Miejskiej w Płocku, poinformował, że zgłoszenie o znalezionych kartach policja przyjęła w środę.
– Od razu po otrzymaniu tej informacji przyjęliśmy zawiadomienie w kierunku art. 248 Kodeksu karnego. Obecnie prowadzimy ustalenia w tej sprawie. O zaistniałej sytuacji poinformowaliśmy prokuraturę, przewodniczący Okręgowej Komisji Wyborczej. Trwają w tej chwili czynności zmierzające do ustalenia, czy mamy tutaj do czynienia z przestępstwem, czy doszło do jakiegoś błędu ludzkiego – powiedział Krzysztof Piasek, rzecznik Komendy Miejskiej w Płocku.
Płocka delegatura KBW potwierdziła, że informację o zgłoszeniu odnalezienia kart do głosowania dostała od policji i złożyła wyjaśnienia.
RIRM