Platforma Obywatelska kolejny raz chce odwołania szefa MON
Posłowie Platformy Obywatelskiej zaapelowali dziś do premier Beaty Szydło o zawieszenie ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicz oraz wyjaśnienie jego powiązań z osobami, które mogłyby stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa. Ponadto PO złożyło projekt dezyderatu do sejmowej komisji obrony ws. kontaktów szefa MON.
Jest to pokłosie książki dotyczącej ministra Antoniego Macierewicza, w której zasugerowano, że mógł on mieć kontakty z rosyjskim wywiadem.
Szef MON złożył już w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury, w związku z możliwością popełnienia przestępstwa przez autora publikacji.
Poseł Arkadiusz Czartoryski z sejmowej Komisji Obrony Narodowej w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja podkreślił, że wniosek PO to absurd. Dodał, że minister Antoni Macierewicz nie tylko nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa Polski, ale swoimi działaniami w olbrzymim stopniu poprawił potencjał obronny naszego kraju.
– Jest ministrem, który po wielu latach w sposób zdecydowany poprawił i nadal poprawia bezpieczeństwo państwa polskiego. Została odwrócona wieloletnia zła tendencja likwidacji polskiego wojska. Polska jest wolnym krajem i każdy może publikować różne rzeczy. Czasami publikowane są głupoty. Dopiero byśmy doszli do absurdu, gdyby w sytuacji, kiedy ktoś wydrukuje jedną książkę, tracili stanowisko ministrowie, którzy dokonują historycznych wręcz przełomów w polityce państwa. Myślę, że wniosek złożony przez PO to jest absurd – powiedział Arkadiusz Czartoryski.
Dzisiejszy apel do premier Beaty Szydło to kolejna próba tzw. totalnej opozycji pozbawienia Antoniego Macierewicza stanowiska ministra obrony narodowej. W lipcu ub. roku oraz w maju br. w Sejmie odrzucono złożone przez PO wnioski o wotum nieufności wobec szefa MON.
RIRM