Platforma handlowa z Iranem
Pięć państw chce powołać platformę handlową z Iranem. To sposób na obejście amerykańskich sankcji, które Waszyngton nakłada na Teheran.
Chiny, Francja, Rosja, Niemcy i Wielka Brytania porozumiały się z Iranem w sprawie ułatwień we wzajemnych stosunkach handlowych. Ma powstać specjalna platforma handlowa do obsługi płatności za irański import i eksport, w tym handel ropą. Porozumienie umożliwi europejskim firmom kontynuowanie działalności gospodarczej w Iranie. Prowadzenie interesów stało się trudniejsze po wprowadzeniu przez USA sankcji na Iran. Szefowa dyplomacji Unii Europejskiej powiedziała, że decyzja w sprawie utworzenia platformy już zapadła oraz że eksperci techniczni spotkają się, by ustalić szczegóły.
– Państwa członkowskie utworzą podmiot prawny, by ułatwić legalne transakcje finansowe z Iranem. Umożliwi to europejskim firmom dalszy handel z Iranem, zgodnie z prawem UE, i byłoby otwarte dla innych partnerów na świecie – powiedziała Federica Mogherini.
Dzięki nowej platformie wzajemne roszczenia ze strony irańskich i europejskich firm mogą być kompensowane. Jeśli na przykład Iran dostarczy ropę do Hiszpanii, to pieniądze, które Iran miałby dostać z Hiszpanii, mogą być wykorzystane do zapłaty za niemieckiego konstruktora maszyn.
– Pytanie jak Unia Europejska zabezpieczy swoje firmy, jeżeli taki handel dojdzie do skutku, bo istnieje ryzyko, że sankcje USA mogą dotknąć też prywatne firmy. Kolejna kwestia – w jaki sposób będzie ten handel zorganizowany. W mojej ocenie nie ma w tym momencie możliwości prowadzenia handlu gotówkowego – wyjaśnia ekonomista Conrad Gadomski.
W maju USA wycofały się z podpisanej w 2015 r. umowy, mającej na celu powstrzymanie Iranu przed rozwojem broni jądrowej. Wyjście USA z tego układu było jedną ze sztandarowych obietnic wyborczych Donalda Trumpa.
– Kluczowym elementem programu amerykańskich sankcji wobec Iranu jest zablokowanie możliwości finansowania wymiany zagranicznej dla Teheranu, wiedząc, że Iran jest głównym ekspertem ropy na świecie. […]Administracja Trumpa chce to zablokować – mówi ekonomista dr Bartosz Michalski.
Ekonomista dr Bartosz Michalski wskazuje, że ma to drugie dno, gdyż wtedy USA stałyby się drugim eksportem ropy na świecie. Tymczasem ropa w ciągu ostatnich czterech lat ceny ropy osiągają rekordowe ceny. Zatem Iran zostałby osłabiony, a USA wzmocnione.
Jakie stanowisko w sprawie sporu o sankcje dla Iranu powinna zająć Polska?
– My tam nie mamy interesu, bo handel polsko-irański jest na poziomie 100 mln euro czy dolarów, więc korzystają na tym wielkie państwa europejskie, natomiast cierpi porządek światowy, bo Iran wykorzystuje to do aktywnej antyzachodniej i antyamerykańskiej polityki – zaznacza Witold Waszczykowski.
Wskazuje, że Donald Trump ma sporo racji, wskazując na konieczność redefinicji stosunków z Iranem.
TV Trwam News/RIRM