PiS zwróci się do KE ws. Nord Stream 2
Prawo i Sprawiedliwość będzie zabiegało, aby Komisja Europejska zablokowała budowę kolejnych nitek gazociągu Nord Stream – zapowiada przyszły minister do spraw europejskich Konrad Szymański.
Polityk zaznacza, że kwestia ta ma charakter kluczowy i będzie miała w naszej części Europy konsekwencje strategiczne.
Konrad Szymański dodaje, że realizacja Nord Stream 2 oznacza, że europejski rynek gazu istniałby tylko w teorii, ponieważ moglibyśmy handlować paliwem pochodzącym wyłącznie od jednego producenta.
– Musimy pokazać Komisji Europejskiej, że ten projekt jest całkowicie rozbieżny i tak naprawdę sprzeczny ze wszystkimi dotychczasowymi ustaleniami w zakresie europejskiej strategii rozwoju rynku gazu. Ta strategia opierała się przede wszystkim o dywersyfikację – nie tylko tranzytu, ale i pochodzenia surowców mineralnych, w tym gazu. Ten gazociąg spowoduje, że znaczna część europejskiego rynku będzie dosłownie zalana gazem pochodzącym od jednego dostawcy. To jest ważna rzecz i myślę, że Komisja Europejska powinna to widzieć w tej perspektywie – podkreśla Konrad Szymański.
Przyszły minister do spraw europejskich podkreśla, że z polskiego punktu widzenia zablokowanie rozbudowy gazociągu jest obecnie jedną z najważniejszych kwestii w agendzie unijnej.
Na początku października Komisja Europejska zapowiedziała, że dokona rygorystycznej oceny planów rozbudowy Nord Stream 2.
O powstaniu nowych nitek gazociągu od wybrzeża Rosji, przez Morze Bałtyckie do wybrzeża Niemiec Gazprom poinformował w czerwcu. Temu pomysłowi sprzeciwiły się już – oprócz Polski – m.in. Słowacja, Litwa i Łotwa.
RIRM