PiS utworzy nowe resorty
Większość ministerstw ma pozostać w niezmienionej formie – zapowiada Prawo i Sprawiedliwość. Niewykluczone jednak, że powstanie Ministerstwo Energetyki, zostanie reaktywowane Ministerstwo Gospodarki Morskiej, a resort skarbu zniknie.
Postulat utworzenia nowych resortów przypomniał ekspert gospodarczy PiS-u Paweł Szałamacha.
Zaznaczył, że wynikałoby to z konieczności skupienia w jednym miejscu kompetencji, które dzisiaj są rozrzucone, co najmniej w trzech resortach.
Po takiej reorganizacji należałoby się zastanowić nad zasadnością funkcjonowania resortu skarbu, bo – jak dodaje Szałamacha – gros aktywów energetycznych, spółki paliwowe trafiłyby pod nadzór ministra energetyki.
Prof. Piotr Niwiński z Uniwersytetu Gdańskiego ocenia, że bez zapewnienia bezpieczeństwa gospodarczego i energetycznego nowy rząd nie będzie mógł zrealizować swoich obietnic.
– Sądzę, że podstawowym kierunkiem dążenia nowego rządu jest zapewnienie bezpieczeństwa krajowi – bezpieczeństwa gospodarczego, energetycznego. W tym kierunku rząd musi iść, stworzyć silne Ministerstwo Gospodarki, silne ministerstwo zajmujące się energetyką, obsadzić to kompetentnymi ludźmi i tylko wtedy będzie mógł realizować obietnice składane w kampanii wyborczej i przez ostatnie osiem lat. Ministerstwa to również kierunki polityki. Jeżeli powstaje nowe ministerstwo, które dostaje odpowiednie kompetencje, widać wyraźnie – nasi przyjaciele z UE, nasi przyjaciele na świecie, ale też osoby nam niechętne, państwa nam niechętne, widzą wyraźnie – w którym kierunku będzie szła polska polityka – mówi prof. Piotr Niwiński.
Przez kilka najbliższych dni będą się toczyć negocjacje między współpracującymi z PiS Solidarną Polską i Polską Razem na temat obsady ministerialnych stanowisk.
Według informacji medialnych zarówno SP, jak i PR chcą po jednym ministrze w rządzie i po dwóch wiceministrów.
RIRM