PiS szykuje nowelizację ustawy o ochronie zwierząt – zmiany mają poprawić los np. karpi
Prawo i Sprawiedliwość chce ulżyć karpiom. Posłowie tej partii przygotowują nowelizację ustawy o ochronie zwierząt. Jedną ze zmian ma być zapis mówiący o przetrzymywaniu karpi w odpowiedniej ilości wody.
Sezon na karpia powoli mija. Największe ilości tej ryby – ok. 9 milionów sztuk – hodowcy sprzedają przed Wigilią Bożego Narodzenia. Właśnie w tym okresie uaktywniają się ekodziałacze, którzy twierdzą, że przechowywanie karpi w złych warunkach wywołuje u nich cierpienie. Niektórzy aktywiści domagają się nawet zakazu sprzedaży żywego karpia.
Część posłów Prawa i Sprawiedliwości wspólnie z posłami Platformy Obywatelskiej w trosce o ryby chcą więc zmienić prawo. Na razie w legislacyjnych pomysłach nie ma zakazu sprzedaży żywego karpia. Jak pisze „Rzeczpospolita”, nowe propozycje przewidują zakaz transportu i przetrzymywania żywych ryb bez dostatecznej ilości wody, zapewniającej im oddychanie, swobodne zmienianie pozycji i pełne zanurzenie.
Hodowcy obawiają się, że zmiany przepisów mogą ograniczyć sprzedaż ryb, co negatywnie wpłynie na branże. Zmiana dotycząca karpi będzie częścią większej nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Przewiduje ona między innymi obowiązkowe czipowanie psów, większe kary za znęcanie się nad zwierzętami czy zakaz występowania zwierząt w cyrkach.
Z projektu nowelizacji, który jest już w Sejmie, ma być usunięty zakaz hodowli zwierząt futerkowych. Z tego pomysłu PiS wycofał się po szerokiej krytyce.
PAP/RIRM