PiS oczekuje dymisji ministra Sikorskiego
Prawo i Sprawiedliwość oczekuje, że minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski poda się do dymisji. Ma to związek z największą aferą korupcyjną po 1989 r.
Chodzi o aferę dotyczącą rządowych przetargów informatycznych, m.in. w MSZ. Śledczy podejrzewają, że przetargi były ustawione pod jedną firmę. W ostatnich dniach CBA zatrzymało 20 osób, wśród nich naczelniczkę Wydziału Zamówień Publicznych w Biurze Dyrektora Generalnego MSZ. Wczoraj została ona wydalona ze służby zagranicznej. CBA zapowiada kolejne zatrzymania.
Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski przyznał wczoraj w jednej ze stacji radiowych, że resort spraw zagranicznych jest przeżarty rakiem korupcji. Jeśli minister po kilku latach sprawowania swojej funkcji dochodzi do takiego wniosku, to zakładamy, że podejmie decyzję honorową i poda się do dymisji – powiedział dziś na konferencji były wiceminister spraw zagranicznych poseł Witold Waszczykowski.
– Przez 6 lat, pod jego bokiem, nie uchroniono się od korupcji w tym resorcie. On nie był w stanie temu zapobiec. Być może niektóre decyzje były podejmowane nawet za jego wiedzą. Minister Sikorski w 2011 roku sprawował ten urząd, kiedy Polska sprawowała funkcję prezydencji unijnej w UE. Wtedy budżet Ministerstwa Spraw Zagranicznych został prawie podwojony. Olbrzymie nakłady poszły na nasze placówki, kupiono niektóre obiekty, remontowano inne – zarówno obiekty dyplomatyczne, jak i rezydencje naszych dyplomatów. Chcielibyśmy dowiedzieć się, chcielibyśmy, aby minister wytłumaczył się, w jaki sposób te pieniądze były wydawane – powiedział Witold Waszczykowski.Poseł poinformował, że od wczoraj posłowie PiS-u podjęli próby uzyskania informacji na ten temat, jednak bezskutecznie. Apel do MSZ pozostał bez odpowiedzi a posiedzenia sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, na których sprawa mogła zostać omówiona, zostały odwołane. Pozostaje nam tylko apel do ministra Sikorskiego, by sam podał się do dymisji – stwierdził poseł Waszczykowski.
Minister Radosław Sikorski nie może unosić się jak nadymany balon nad ministerstwem i mówić, że nie dotyczy go to, co dzieje się wewnątrz jego resortu – on nim kieruje i odpowiada za niego politycznie – powiedział poseł Krzysztof Szczerski.
– Polityczna odpowiedź na przeżarcie korupcją, to dymisja ministra. Przypominamy, że nie jest to pierwsza tego typu sytuacja w MSZ. Mieliśmy wielki skandal korupcyjny dotyczący wydawania wiz na Wschodzie; mieliśmy zarzuty dotyczące niewłaściwego gospodarowania środkami przy zakupie sprzętu dla ministerstwa i dla pana ministra; mieliśmy wreszcie afery dotyczące wycieków na zewnątrz ważnych, wrażliwych informacji, które szkodziły naszym partnerom na Wschodzie – jeden jak wiemy cierpi za to w więzieniu. Ujawniona obecnie sprawa korupcji dotyczy kwestii informatycznych, co w MSZ jest szczególnie wrażliwą sprawą – stwierdził poseł.RIRM