PiS: Europosłowie stają w obronie rolników
Europarlamentarzyści PiS-u sprzeciwiają się planom przesunięcia środków z rolnictwa na walkę z ebolą. Takie stanowisko zaprezentowano we wtorek podczas debaty nad przyszłorocznym budżetem UE w Parlamencie Europejskim w Strasburgu.
Występując w imieniu delegacji PiS-u, europoseł Zbigniew Kuźmiuk zaapelował o podtrzymanie stanowiska ws. podwyższenia poziomu płatności do 146 mld euro. To o 6,4 mld euro więcej niż przewidywał projekt Rady Europejskiej – powiedział polityk.
Zbigniew Kuźmiuk sprzeciwił się przede wszystkim planom Komisji Europejskiej dotyczącym finansowania w 2015 roku walki z wirusem Ebola z rezerwy kryzysowej tworzonej w ramach Wspólnej Polityki Rolnej ze środków na dopłaty bezpośrednie.
– Decyzja KE, aby blisko 450 mln euro, czyli większość tej rezerwy, przeznaczyć na walkę z wirusem jest nieodpowiedzialna, w sytuacji, kiedy wiemy na pewno, że rosyjskie sankcje na unijną żywność będą podtrzymane także w 2015 roku. Przecież ze środków uruchomionych w tegorocznym budżecie skorzystało niewielu rolników, a straty ponoszą wszyscy sprzedający na rynku – zaznaczył europoseł.Rosja rozszerzyła w ostatnim czasie embargo na import mięsa z UE. Od wczoraj obowiązuje zakaz sprowadzania wołowych podrobów i skrawków z krajów UE. Moskwa uzasadniła decyzję licznymi przypadkami wykrycia w tych produktach szkodliwych substancji i antybiotyków.
RIRM