PiS chce wprowadzenia budżetów partycypacyjnych w dużych miastach
Prawo i Sprawiedliwość proponuje wprowadzenie budżetów partycypacyjnych w każdym większym mieście. Nad propozycją niedługo pochyli się Parlamentarny Zespół do spraw Miast Polskich. O sprawie napisał „Dziennik Gazeta Prawna”.
Wysokość budżetu obywatelskiego miałaby być określona w stosunku do rocznych dochodów samorządu. Takie zasady funkcjonują już w 80 polskich miastach. W tym roku samorządy przeznaczą na projekty zgłaszane przez mieszkańców 318 mln zł.
Poseł Łukasz Schreiber, wiceprzewodniczący Parlamentarnego Zespołu do spraw Miast Polskich, zwraca uwagę, że należy się dokładnie przyjrzeć wydawaniu pieniędzy w ramach budżetów partycypacyjnych. Dziś, jak dodaje, potrzebna jest kontrola nad wydatkami.
– Zbyt często jest tak, że władze samorządowe przemycają pod płaszczykiem budżetu obywatelskiego różne dziwne inwestycje. Nie ma nad tym żadnej kontroli. Ostatecznie, zamiast inwestycji wskazanych przez obywateli, wygrywają i pieniądze idą na sprawy związane na przykład z kolegami prezydenta, czy burmistrza. Uregulowanie tych spraw i uzgodnienie minimum na poziomie ustawowym byłoby z korzyścią przede wszystkim dla mieszkańców – zaznacza poseł Łukasz Schreiber.
Pierwszym miastem, które wprowadziło budżet obywatelski był Sopot. Jego mieszkańcy od 2011 rok mają możliwość sfinansowania wybranych przez siebie inwestycji.
RIRM