PiS chce posiedzenia ws. bezpieczeństwa energetycznego Polski
PiS domaga się nadzwyczajnego i niejawnego posiedzenia sejmowych komisji ws. bezpieczeństwa energetycznego Polski.
Wniosek ma związek z zapowiedzią lidera Prawego Sektora, że w przypadku agresji Rosji na terytorium Ukrainy zostaną zniszczone gazociągi, którymi Rosjanie transportują swoją ropę naftową i gaz na Zachód.
Konsekwencją tego byłoby pozbawienie Polski czterech i pół mld m3 gazu – powiedział poseł Dawid Jackiewicz, były wiceminister Skarbu Państwa.
– To jest ogromny wolumen. To jest wolumen, bez którego nasza gospodarka nie będzie w stanie funkcjonować. Przed kilkunastoma dniami w czasie swoich wystąpień premier Donald Tusk kilkukrotnie zapowiadał, że Polska jeśli chodzi o surowce energetyczne jest już niemalże niezależna. Użył nawet takiego słowa – coraz mniej wrażliwa na ewentualną presję czy szantaż energetyczny ze strony Federacji Rosyjskiej. Dzisiaj pojawia się sytuacja w której stoimy przed realnym zagrożeniem. Doskonale rozumiemy naród ukraiński, doskonale rozumiemy Ukraińców, którzy muszą podejmować nawet drastyczne działania po to, żeby ratować suwerenność, niepodległość swojego kraju. Musimy też myśleć o interesie gospodarczym, ekonomicznym i o bezpieczeństwie naszego kraju – powiedział poseł Dawid Jackiewicz.
W związku z tym posłowie domagają się zwołania posiedzenia nadzwyczajnego i niejawnego posiedzenia połączonych komisji skarbu, gospodarki i energetyki z udziałem ministrów.
– Domagamy się posiedzenia po to, abyśmy usłyszeli wiarygodne, rzetelne i wiążące wyjaśnienia dotyczące tego w jaki sposób premier Donald Tusk, w jaki sposób rząd ma zamiar zabezpieczyć dostawy gazu do Polski. To połączenie transgraniczne, ten interkonektor, który łączy nas z systemem przesyłowym na terytorium Ukrainy to ponad 4 mld m3. Gdyby rząd Donalda Tuska nie zaniedbał sprawy budowy terminalu gazu skroplonego w Świnoujściu, gdyby nie zaniedbał budowy połączenia o nazwie Baltic Pipe łączącego nas z Danią, gdyby nie zaniedbał wydobywania gazu niekonwencjonalnego nie mielibyśmy dzisiaj tego typu dylematów. Te zaniechania doprowadziły do tego realnego zagrożenia i żądamy od premiera wyjaśnień – dodaje poseł Dawid Jackiewicz.
Scenariusze zagrożenia powinna mieć także UE. Dlatego Europosłowie PiSu skierują interpelację do komisarza UE ds. energetycznych ws. zabezpieczenia energetycznego UE – zapowiedział Ryszard Czarnecki.
– Na ile UE jest zabezpieczona, zwłaszcza gdy chodzi o Polskę, która jest krajem mającym obok Finlandii najdłuższą granicę wschodnią UE? Na ile jest zabezpieczona w sytuacji konfliktu militarnego czy polityczno-militarnego na wschód od UE, a więc na wschód od Polski? Polska jako największy unijny i natowski sąsiad Ukrainy ma prawo wiedzieć jakie są scenariusze zagrożenia ze strony Brukseli. Stąd inicjatywa takiej interpelacji – tłumaczył Ryszard Czarnecki.
RIRM