PiS chce odwołania szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego

Odwołania szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego Janusza Noska przez premiera w związku z podejrzeniem prowadzenia długofalowej, nieujawnionej współpracy ze służbą rosyjską – domagają się posłowie PiS. Ponadto składają wniosek do Prokuratora Generalnego.

Politycy podkreślają, że polskie służby pod nadzorem generała znajdują się w „Układzie Warszawskim”.

Poseł Antoni Macierewicz powiedział, że współpraca rozpoczęła się od spotkań przedstawiciela BBN z Nikołajem Patruszewem latem 2010 roku. Tymczasem, większość PO w Komisji ds. Służb Specjalnych odmówiła zanalizowania całej sytuacji. Co więcej – jak dodaje poseł – odmówiono także zajęcia się problematyką związaną ze współdziałaniem i kontrolowaniem przez wywiad rosyjski całego procesu remontu rządowych Tupolewów.

– To jest zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. To unikanie przedstawienia realnej sytuacji polskich służb specjalnych. Jest to ważne szczególnie w kontekście decyzji i rozporządzenia pana premiera Putina, który nakazał podjęcie służbie FSB współdziałania ze Służbą Kontrwywiadu Wojskowego.  Zasugerował przy tym, że w istocie mamy do czynienia z przejęciem nadzoru i opieki nad polskimi służbami specjalnymi – powiedział poseł Antoni Macierewicz.

Sejmowa speckomisja po raz kolejny nie wysłuchała informacji szefów Służb Kontrwywiadu Wojskowego i Wywiadu Wojskowego ws. nadzoru nad bezpieczeństwem rządowego Tu-154M, który rozbił się pod Smoleńskiem. Politycy PO tłumaczą to tym, że nie mieli czasu przygotować się do spotkania.

O przedstawienie informacji dotyczących zabezpieczenia wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Katynia – wnioskuje poseł Marek Opioła, przewodniczący komisji.

PO jednak poszerzyła prezydium komisji o wiceprzewodniczącego z PSL-u, posła Zbigniewa Sosnowskiego, co sparaliżuje prace speckomisji.

– Próbowałem wprowadzić podpunkt dotyczący działalności Służby Kontrwywiadu Wojskowego w tym zakresie i dekretu, który miał miejsce. PO odpowiedziała mi totalną negacją. W wyniku różnego rodzaju niezrozumienia regulaminu ze strony PO, udało się doprowadzić do posiedzenia, które odbędzie się 28 maja. Na tym posiedzeniu będziemy żądać informacji ze strony ministra obrony narodowej, który do dziś milczy; ministra spraw zagranicznych, który też milczy i wszystkich służb. Będziemy pytać, jakie tak naprawdę będą efekty tego dekretu – powiedział poseł Marek Opioła.

RIRM