Pierwszy w Polsce przypadek afrykańskiego pomoru świń
Wykryto drugi przypadek afrykańskiego pomoru świń w Polsce. Pierwszy wirus został wykryty u padłego dzika, którego znaleziono w pobliżu granicy z Białorusią. Próbki zostały pobrane 13 lutego.
Wirus ASF nie jest groźny dla człowieka, choroba nie przenosi się na ludzi.
Szczegółowe informacje dot. potwierdzenia wykrytego w Polsce wirusa przedstawił minister rolnictwa Stanisław Kalemba.
Przypadki afrykańskiego pomoru świń wykryto na Litwie. W związku z tym, Rosja już w styczniu wstrzymała import wieprzowiny z całej Unii Europejskiej.
Ucierpieli na tym polscy rolnicy, mimo że wówczas w naszym kraju nie było przypadków żadnego wirusa – przypomina poseł Dariusz Bąk z sejmowej komisji rolnictwa. Rząd PO-PSL mało skutecznie działał w tej sprawie.
– Nie było powodów, żeby nakładać na Polskę embargo, a rząd PO-PSL, niestety, jest mało skuteczny. Dziwną sprawą jest też to, że rządzący nie są w stanie załatwić w UE funduszy na odszkodowania dla tych rolników, którzy nie mogą eksportować do Rosji. Sytuacja się komplikuje. Zobaczymy, co powie pan minister Kalemba, natomiast do chwili obecnej działania rządu były nieskuteczne i nie wiem, czy do końca prawidłowe – ocenia poseł Dariusz Bąk.Ogniska afrykańskiego pomoru świń wykryto w ubiegłym roku na Białorusi. Z tego powodu wybito w zeszłym roku jedną trzecią populacji dzików oraz część świń w tym kraju.
RIRM