Piechociński chce rozmawiać z bankowcami ws. „frankowiczów”
Wicepremier Janusz Piechociński jeszcze w tym tygodniu chce spotkać się z przedstawicielami banków, by rozmawiać o sprawie kredytów udzielanych we frankach.
Jednym z rozwiązań, które proponuje, jest przełożenie spłat rat kredytu. Banki, na wniosek zainteresowanego, mogłyby odsunąć termin spłaty rat, pożyczki czy kredytu, a zadowolić się tylko odsetkami – powiedział minister gospodarki.
Jerzy Bielewicz, prezes Stowarzyszenia „Przejrzysty Rynek,” stwierdził, że jest to odkładanie problemu na później. Te propozycje nie zmienią sytuacji „frankowiczów” – zwłaszcza tej grupy, która jest w stanie opłacać kredyt, ale już wie, że wpadła w spiralę zadłużenia – zaznacza Bielewicz.
– Banki rolują te długi, wiedząc dobrze, że pogarsza się sytuacja finansowa „frankowiczów”. To po prostu drenowanie polskiej gospodarki i banki będą tak robiły dopóki im pozwolimy. Im dłużej odłożymy to w czasie ze względów politycznych czy ze względu na karierę tego bądź tamtego polityka, tym przebudzenie będzie boleśniejsze – ocenia Jerzy Bielewicz.Obawy związane z kredytami we frankach pojawiły się w związku ze szwajcarskim referendum ws. m.in. zakazu sprzedaży złota przez Narodowy Bank Szwajcarii.
Szwajcarzy mają wypowiedzieć się nt. sprowadzenia szwajcarskiego złota z zagranicy oraz zobowiązania banku do zwiększenia rezerw w złocie z 8 do przynajmniej 20 procent.
Według niektórych analityków, gdyby Szwajcarzy opowiedzieli się w referendum na „tak”, może dojść do gwałtownego umocnienia franka.
RIRM