PE przyjął rezolucję o sytuacji w Polsce
Parlament Europejski przyjął dziś rezolucję na temat sytuacji w Polsce, w której ocenia, że „paraliż Trybunału Konstytucyjnego zagraża demokracji, prawom podstawowym oraz rządom prawa w Polsce”. Przyjęta rezolucja w kilku punktach kłamie – komentuje europoseł Tomasz Poręba.
Rezolucję poparło 510 europosłów, a 160 było przeciw. To druga rezolucja europarlamentu dotycząca Polski. Pierwsza została przyjęta w kwietniu i odnosiła się tylko do sporu wokół Trybunału.
Ta rezolucja jest kłamliwa – ocenia europoseł Europejskich Konserwatystów i Reformatorów Tomasz Poręba.
– W kilku punktach, chociażby punkt 3. tej rezolucji, w której mówi się, że rząd polski nie publikuje wyroków, a doskonale państwo wiecie, że rząd polski publikuje wyroki TK. W punkcie 6. tej rezolucji, gdzie mówi się, że rząd polski i parlament nie zrobiły nic, aby zgodnie z wytycznymi Komisji Weneckiej powołać specjalne gremium eksperckie do wyjaśnienia sprawy wokół Trybunału – a jest powołana taka grupa ekspertów przez pana marszałka Marka Kuchcińskiego. To są punkty, które zwyczajnie kłamią o tym, co się dzieje w naszym kraju – podkreśla europoseł.
W przyjętym dziś dokumencie europosłowie odnoszą się też do innych spraw, które budzą zaniepokojenie części z nich, w tym do ustaw o: mediach, policji, prokuraturze, Kodeksu postępowania karnego, ustawy antyterrorystycznej, służbie cywilnej, a także planów zwiększenia wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej oraz kwestii „zdrowia reprodukcyjnego kobiet”.
Parlament Europejski wyraża zaniepokojenie, że zmiany te „przyjmowane są szybko i bez właściwych konsultacji”. Wezwano Komisję Europejską, by – wobec braku w pełni funkcjonalnego TK – zbadała te ustawy pod kątem zgodności z prawem Unii Europejskiej.
Odrzucono poprawki Zielonych i Zjednoczonej Lewicy Europejskiej, które krytykowały m.in. projekt obywatelski dotyczący zaostrzenia przepisów o aborcji.
PAP/RIRM/TV Trwam News