Państwa Europy Środkowo-Wschodniej przeciwne obcięciu unijnych funduszy rolnych
Państwa Europy Środkowo-Wschodniej mówią „Nie” obcięciu unijnych funduszy rolnych. Niektóre regiony dostaną nawet o kilkadziesiąt procent mniej środków. Ciecia dotkną także Polskę.
Szefowie resortów rolnictwa państw Grupy Wyszehradzkiej oraz Bułgarii, Chorwacji, Rumunii i Słowenii rozmawiali na Węgrzech na temat propozycji przyszłego wieloletniego budżetu. Za niedopuszczalne uznali proponowane przez Komisję Europejską obcięcie środków na wspólną politykę rolną po 2020 r.
Polski rząd zapowiedział walkę o pieniądze dla naszych gospodarzy. Poseł Robert Telus, wiceprzewodniczący sejmowej komisji rolnictwa, podkreśla, że rząd będzie podejmował starania, aby m.in. zrównać dopłaty bezpośrednie.
– Skoro jest sprzeciw, to znaczy, że propozycje, które zaproponowała Unia Europejska będą nie do przyjęcia. To było do przewidzenia, ponieważ te propozycje były dla nas niekorzystne. Będziemy walczyć o to, by środki na rolnictwo były większe i aby dopłaty były wyrównane, żeby przynajmniej tę średnią europejską Polska miała – wskazuje Robert Telus.
Zgodnie z zapowiedziami w latach 2021-2027 KE proponuje przeznaczyć na wspólną politykę rolną sumy mniejsze niż w obecnym, dobiegającym końca budżecie. Polska miałaby otrzymać ok. 1 proc mniej na dopłaty bezpośrednie dla rolników i ok. 25 proc. mniej na fundusz rozwoju obszarów wiejskich.
RIRM