Palestyńsko-izraelski rozejm
Minionej nocy nie doszło do żadnych nowych ataków ze Strefy Gazy na Izrael – poinformowała rzecznik izraelskiego wojska. Dodała, że Izrael również nie przeprowadzał w tym czasie ataków na palestyńską enklawę.
Żadne rakiety ani pociski moździerzowe nie zostały wystrzelone ze Strefy Gazy na Izrael w nocy z piątku na sobotę. Według rządzącego w Strefie Gazy ruchu Hamas, po północy zaczął tam obowiązywać palestyńsko-izraelski rozejm, który został wynegocjowany przy udziale dyplomacji egipskiej i przedstawicieli ONZ. Władze państwa żydowskiego nie potwierdziły jednak tej informacji. Oświadczenie Hamasu podano do publicznej wiadomości po wczorajszej serii nalotów bombowych sił izraelskich. Do ataków doszło na 60 pozycji celów w Strefie Gazy i trzy centra dowodzenia Hamasu. Zginęło czterech Palestyńczyków, w tym trzech bojowników Hamasu. Co najmniej 120 mieszkańców Strefy odniosło obrażenia – podały palestyńskie służby medyczne. Intensywne bombardowania Strefy Gazy zostały sprowokowane zastrzeleniem izraelskiego żołnierza pełniącego służbę na granicy ze Strefą. W marcu w Strefie Gazy rozpoczęły się protesty w ramach „Wielkiego Marszu Powrotu”. Nazwa nawiązuje do żądania Palestyńczyków umożliwienia im powrotu do domów znajdujących się na terytorium Izraela. Zostali z nich wygnani w 1948 r. W protestach zginęło już 140 Palestyńczyków, zastrzelonych przez izraelskie siły.
TV Trwam News/RIRM