P. Wojtunik: pajęczyna powiązań na Podkarpaciu
Dziś na antenie TVN24 szef CBA Paweł Wojtunik powiedział, że w sprawie korupcji na Podkarpaciu mamy do czynienia z pajęczyną powiązań towarzysko-biznesowo-politycznych. Jedna z jej nitek związana jest z przewodniczącym PSL, Janem Burym.
Wojtunik poinformował, że w sprawach dotyczących korupcji na Podkarpaciu do tej pory zarzuty usłyszało ok. 40 osób. W jego ocenie materiał dowodowy w tych sprawach jest bardzo wysokiej jakości i jest bardzo precyzyjny.
Maciej Wąsik, były wiceszef CBA mówi, że tzw. afera Podkarpacka będzie końcem kariery politycznej posła Jana Burego.
– W mojej ocenie tego typu człowiek nie powinien znajdować się na listach wyborczych, nawet w takiej partii jak PSL, gdzie przyzwolenie na kolesiostwo i tego typu rzeczy jest wielkie. Być może PSL podejmie decyzję, żeby Bury był na listach, lecz będzie to gwóźdź do trumny PSL-u. Ja po nich płakać nie będę, bo uważam, że jest to niezwykle szkodliwa partia na polskiej scenie politycznej. Partia, która nie działa dla dobra wspólnego, tylko dla dobra pewnych grup biznesowo-politycznych i rzeczywiście odnoszę wrażenie, że na Podkarpaciu (ale nie tylko tam), jest takie niezwykle silne powiązanie samorządu, polityki i grup biznesowych i patronuje temu często PSL – twierdzi Maciej Wąsik.
Tymczasem do Sejmu trafiły już wnioski o uchylenie immunitetów Janowi Buremu oraz szefowi NIK Krzysztofowi Kwiatkowskiemu.
Kwiatkowski zadeklarował już zrzeczenie się immunitetu.
Prokuratorzy chcą obu przedstawić zarzuty dotyczące m.in. wpływania na konkursy na stanowiska w delegaturach NIK.
Bury twierdzi, że zarówno w tej sprawie, jak i innych, nie ma sobie nic do zarzucenia.
RIRM