P. Mucha: Ustawa degradacyjna stawia w lepszej sytuacji prawnej zbrodniarzy stalinowskich niż członków WRON
Tzw. ustawa degradacyjna stawia w lepszej sytuacji prawnej zbrodniarzy stalinowskich niż członków Wojskowej Radu Ocalenia Narodowego, w tym gen. Mirosława Hermaszewskiego – ocenił wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha.
W Polskim Radiu bronił w ten sposób decyzji prezydenta RP Andrzeja Dudy o wecie do ustawy. Wczoraj wniosek o ponowne prace nad przepisami trafił do Sejmu.
Tzw. ustawa degradacyjna pozbawia stopni członków WRON i daje możliwość pozbawiania takich stopni osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą „sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu”.
Według Pawła Muchy, prezydent jest zwolennikiem „radykalnych rozwiązań prawnych”, jeżeli chodzi kwestię pociągania do odpowiedzialności zbrodniarzy stalinowskich, także jeżeli chodzi o degradację.
To znajduje także odzwierciedlenie w wecie – dodał minister, przypominając okoliczności jako główne powody prezydenckiej decyzji.
– Dlaczego zbrodniarze stalinowscy mają być w świetle prawa traktowani lepiej przez możliwość odwołania w indywidualnym prawie, niż będą członkowie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego? Generał Mirosław Hermaszewski będzie w gorszej sytuacji prawnej niż powiedzmy Michał Rola-Żymierski czy inne osoby, które pan prezydent przedstawia. (…) Dajmy też jakby odpowiednią rzeczy miarę w tym sensie, że te przepisy prawne muszą być precyzyjne. Jeżeli chcemy dzisiaj w demokratycznym państwie prawnym powiedzieć, że wszelkie rygory są też zapewnione, to niezależnie od tego potępienia, do którego każdy ma prawo, jeżeli chodzi o ocenę moralną, no to musimy też pilnować rzeczy fundamentalnych – powiedział minister Paweł Mucha.
Wiceszef Kancelarii Prezydenta przypomniał też prezydencką ofertę, m.in. dla szefa Ministerstwa Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka, rozmów dot. nowych rozwiązań ustawy degradacyjnej.
RIRM