Otwarto muzeum Powstań Śląskich

Były zwycięskie, ale do tej pory nie były należycie upamiętnione. Powstania Śląskie – mają już swoje muzeum. W Świętochłowicach rozpoczęła działalność placówka dokumentująca walkę polskiej ludności Śląska o jedność z macierzą.

O przyszłości Górnego Śląska, po zakończeniu I wojny światowej, miał zdecydować plebiscyt. Rozczarowana tą decyzją ludność polska chciała przyłączenia tych ziem do formowanego Państwa Polskiego. W latach 1919 – 1921 wybuchły 3 powstania. Pamięć o nich do tej pory żywa jest wśród śląskich rodzin.

– Mama była taką łączniczką ze sztabem, nosiła meldunki i złapali ją Niemcy, chcieli ją rozstrzelać. Po niemiecku, mama znała: Gdzie pani idzie? A ona mówi: do lasu idę po grzyby. Ale oni się nie dali przekonać. Matka zostawiła im marynarkę, a meldunek miała w staniku i doniosła – powiedziała Irena Możdżeń z Rybnika.
– Mój dziadek służył w wojsku dla Prusaków, no opowiadał, że było dobrze w tamtym wojsku, ale chciał Polski, był Ślązakiem i chciał należeć do Polski – powiedział Stanisław Krzykowski.

Skutkiem 3 powstań było przyłączenie części Górnego Śląska do Polski.

 – Nasze Muzeum jest stworzone właśnie po to, aby te wydarzenia przybliżyć, zapoznać młodzież z Górnego Śląska, z okolicznych miast, a także mieszkańców całej Polski z wydarzeniami, jakie miały tutaj miejsce – powiedziała Iwona Szopa, dyrektor Muzeum Powstań Śląskich.

Wnętrza mają oddawać atmosferę tamtego okresu – zrekonstruowano m.in. sklepik z zabawkami, powstańczą drukarnię, a także mieszkanie powstańca.

 – Wystawa jest poświęcona uczuciom, jakie targały ludzi w trakcie powstania, jakie decyzje musieli trudne podejmować. Nie były one dosyć jednoznaczne z dzisiejszego punktu widzenia – powiedział Marcin Bieduch, autor scenografii Muzeum Powstań Śląskich.

Choć od pomysłu do realizacji upłynęły raptem 3 lata muzeum ma już czym się pochwalić.

 – To opowieść o faktach przy użyciu nowoczesnego sprzętu, multimediów, aplikacji multimedialnych, ale oczywiście nie brakuje tradycyjnych eksponatów: broni, mundurów, różnych przyborów, czy dokumentów z tamtego okresu – powiedział Krzysztof Maciejczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Świętochłowicach.

Pomysł Muzeum od początku wspierał aktywnie ks. abp Wiktor Skworc, metropolita katowicki.

 – Jesteśmy tu na Śląsku w tej naszej, w tym miejscu, które jakby upamiętnia losy  naszej śląskiej ojcowizny, a ta śląska ojcowizna jest wpisana w te losy naszej wielkiej ojczyzny Polski – powiedział ks. abp Wiktor Skworc.

W Muzeum obejrzeć można krótkometrażowy film pokazujący losy śląskich rodzin w tamtym okresie z perspektywy młodego człowieka. Jedną z ról zagrał Franciszek Pieczka.

 – Chyba to jest najważniejsze, żeby ci młodzi nasiąknęli tamtymi, tymi dziejami tych starców, tych starzyków, jak to się po Śląsku mówi, dziadków – powiedział Franciszek Pieczka.

O przywódcy III Powstania Śląskiego przypomniała sobie również Warszawa. W stolicy powstanie pomnik Wojciecha Korfantego – w ten sposób symbolicznie dołączy on do grona upamiętnionych już architektów odrodzonej Rzeczpospolitej.

RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl