Oświatowa „S” zapowiada protest przed siedzibą MEN
Oświatowa „Solidarność” zapowiada protest w Warszawie. Ma się on odbyć 15 września przed siedzibą Ministerstwa Edukacja Narodowej. Decyzja zapadła w ubiegły piątek podczas obrad Rady Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”.
To związkowe wotum nieufności dla minister edukacji Anny Zalewskiej – napisali w swoim stanowisku przedstawiciele Rady.
Związkowcy są niezadowoleni z dotychczasowych negocjacji z MEN. Utrzymują, że ich postulaty są ignorowane.
Powodem protestu jest m.in. rażąco niska podwyżka wynagrodzeń nauczycieli – mówi Ryszard Proksa, przewodniczący oświatowej „Solidarności”.
– Pani premier Beata Szydło w rozmowach z nami postanowiła, że nauczyciele będą mieli waloryzację płac 3×5. Był to jakiś pożądany ruch, ponieważ do 2012 roku nauczyciele nie mieli żadnych regulacji. Natomiast w związku z tak zwanym przyspieszeniem gospodarczym i skokowym wręcz, wzroście wynagrodzenia – okazuje się, że nauczyciel zaczynający pracę zarabia dokładnie połowę średniej krajowej. To wywołało wielkie niezadowolenie. Chcieliśmy, żeby przynajmniej został skrócony ten okres waloryzacji z trzech do dwóch lat. Niestety, nie udało się – podkreśla Ryszard Proksa.
Związkowcy protestują też przeciwko wydłużeniu ścieżki awansu zawodowego oraz wprowadzeniu nowych przepisów dotyczących oceny pracy. Domagają się m.in. wprowadzenia w karcie nauczyciela zapisu, który uchroniłby nauczycieli przed świadczeniem nieodpłatnych godzin pracy.
Wcześniej swój protest w drugiej połowie września zapowiedział też Związek Nauczycielstwa Polskiego. Odwołania minister edukacji Anny Zalewskiej chce z kolei PO.
RIRM