Opozycjoniści z czasów PRL wskazują na potrzebę reformy sądownictwa w Polsce
Byli opozycjoniści zabierają głos ws. reformy sądownictwa w Polsce. Polska musi zreformować sądy, by zapewnić prawidłowy rozwój społeczny i gospodarczy, wolny od obciążeń związanych z brakiem rozliczeń z komunizmem – podkreśla grupa opozycjonistów z czasów PRL w liście otwartym.
Autorzy listu wskazują, że prośba o interwencję międzynarodową podważa zasadę suwerenności. Pod listem podpisali się m.in. Jan Olszewski, Kornel Morawiecki oraz szef NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.
List to kontra do listu byłych prezydentów i premierów, którzy proszą o wsparcie Brukseli.
– Troszeczkę chciałbym, aby nasi politycy otrzeźwieli – komentuje poseł Kukiz‘15 Grzegorz Długi.
– Rozumiem, że byli prezydenci mają takie czy inne zdanie. Mają do tego święte prawo – mają prawo występować w imię takiej czy innej idei, ale zróbmy to w kraju. Dlaczego nie możemy tutaj o tym dyskutować, dlaczego tutaj nie możemy się przekonywać? Wybory jedne, drugie, trzecie –przekonajmy się nawzajem i pozwólmy wyborcom zdecydować. Natomiast koncepcja, że to nie wyborcy mają decydować, tylko ma to robić jakieś gremium zagraniczne napawa mnie głębokim niepokojem – mówi Grzegorz Długi.
Byli prezydenci i premierzy przekonują, że nowa ustawa o Sądzie Najwyższym oznacza ostateczne zniesienie w Polsce zasady trójpodziału władzy i istoty demokratycznego państwa prawa.
Zuzanna Dąbrowska/RIRM