Od stycznia kolejne zmiany w egzaminie na prawo jazdy

Od wprowadzenia nowych egzaminów na prawo jazdy minął rok. Zmiany miały poprawić bezpieczeństwo na drogach, zdaniem ekspertów poprawy jednak nie widać. Tymczasem od nowego roku o prawo jazdy będzie jeszcze trudniej. Zdający będzie musiał udowodnić, że potrafi jeździć ekologicznie.

Najpierw czeka nas długi i drogi kurs. Potem egzaminy. Dawniej większość kursantów najwięcej problemów miała z egzaminem praktycznym. Po wprowadzeniu nowych przepisów odwrotnie – to teoria była niemalże nie do przebrnięcia. Choć w porównaniu do początku roku, teraz ze zdawalnością jest już lepiej.

Od stycznia kandydaci będą musieli przywyknąć do kolejnych nowości. Dochodzą dwa nowe zadania z ekojazdy. Zdający będą musieli zmieniać biegi reagując na wskazania obrotomierza. Sprawdzana będzie także umiejętność hamowania silnikiem. Dodatkowe zadania to efekt dyrektywy unijnej, która odwołuje się do „ekodrivingu”, czyli jazdy przyjaznej środowisku.

– Nie jest to jazda dynamiczna, nie jest to „jazda starego dziadka”. Powiedzmy, że jest to jazda płynna. Cały dowcip polega na tym, żeby płynnie się poruszać, nie przyspieszać gwałtownie i nie hamować – tłumaczy Krzysztof Howil ekspert motoryzacyjny.

Podstawowe zasady ekodrivingu to jazda na najwyższym biegu przy najniższych możliwych obrotach, hamowanie silnikiem i umiar w używaniu klimatyzacji. Stosowanie ekodrivingu może przynieść kierowcy znaczące oszczędności. Zachowując zasady jazdy ekonomicznej można zaoszczędzić od 5 do 30 procent paliwa – mówi Krzysztof Howil.

Na ekodrivingu zyskuje także środowisko. Przeciętnie każdy z kierowców jest w stanie zaoszczędzić pół tony emitowanego CO2 w skali roku – informuje Leszek Kurek, dyr. Wydziału Ochrony Środowiska w Poznaniu.

Ekojazda to jednak nie koniec zmian w przepisach dotyczących prawa jazdy. W 2016 roku czekają nas kolejne. Za rok, osoby, które otrzymają prawo jazdy będą musiały się poruszać samochodem z naklejonym zielonym listkiem. Dodatkowo młody kierowca nie będzie mógł jeździć w obszarze zabudowanym szybciej niż 50 km/h. Poza obszarem zabudowanym jego maksymalna prędkość wyniesie 80 km/h.

 

 

TV Trwam News/RIRM