Obchody 70. rocznicy śmierci mjr Mariana Bernaciaka ,,Orlika”
Mieszkańcy Ryk upamiętniają dziś 70. rocznicę śmierci majora Mariana Bernaciaka ,,Orlika” – bohatera podziemia niepodległościowego i jednego z Żołnierzy Niezłomnych. Wydarzenie zorganizowano w ramach ogólnopolskich obchodów ku czci Żołnierzy Wyklętych.
Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. sprawowaną w kościele parafialnym pw. Najświętszego Zbawiciela w Rykach. Tuż po niej nastąpi złożenie kwiatów pod pomnikiem AK-WiN. Obchody odbywać się będą przy wojskowej asyście honorowej.
Oficjalna część uroczystości rozpoczęła się w południe na Rynku Starym. W programie przewidziano również rekonstrukcję historyczną – informuje Krystian Pielacha, prezes Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Rykach.
– Widowisko historyczne podzielone będzie na dwie części. Pierwsza część to wjazd ,,Orlika” wraz z żołnierzami do Ryk podczas Akcji ,,Burza”. Druga część, która nastąpi zaraz po tym, to widowisko historyczne przedstawiające atak oddziału ,,Orlika” na posterunek MO, UB w Rykach – mówi Krystian Pielacha.
W planach uroczystości są także koncert patriotyczny i pokaz filmu edukacyjnego ,,Orlik”.
W obchodach wezmą udział kombatanci z Zarządu Głównego Armii Krajowej, okręgu AK w Lublinie, grupy historyczne i rekonstruktorskie oraz przedstawiciele władz samorządowych.
Major Marian Bernaciak ,,Orlik” urodził się 6 marca 1917 roku w Zalesiu koło Ryk. Tuż po maturze powołany został do Szkoły Podchorążych Rezerwy Artylerii Nr 2 w Zambrowie. Przysięgę wojskową złożył 12 grudnia 1937 roku.
Od września 1938 roku należał do 2 Pułku Artylerii Ciężkiej Ziemi Chełmińskiej. We wrześniu 1939 roku brał udział w wojnie z Niemcami i Związkiem Sowieckim. Po obronie Włodzimierza Wołyńskiego przed Armią Czerwoną został wzięty do niewoli sowieckiej.
– Wraz z innymi żołnierzami w transporcie zmierzał przez Szepietówkę na Syberię. Właśnie w Szepietówce udało się Marianowi Bernaciakowi uciec z tego transportu. Praktycznie wszyscy żołnierze z tego transportu później znaleźli się w Katyniu. Marian Bernaciak powrócił później do Ryk i zaczął tam działalność konspiracyjną. Stał na czele oddziału powstańczego 15. Pułku Wilków AK, którym dowodził do końca okupacji, a następnie po zakończeniu II wojny światowej stał na czele zgrupowania partyzanckiego Zrzeszenia ,,Wolność i Niezawisłość”. (…) Major Marian Bernaciak ,,Orlik” jest jedną z najwybitniejszych osób podziemia niepodległościowego w Polsce, zarówno czasów II wojny światowej, jak i okresu drugiej okupacji sowieckiej – zaznacza Krystian Pielacha.
Major ,,Orlik” był organizatorem i dowódcą wielu akcji dywersyjno-sabotażowych. Dowodził m.in. słynnej Akcji ,,Burza”. Partyzanckie zgrupowanie ,,Orlika” przeprowadziło wiele akcji przeciwko komunistycznemu aparatowi terroru.
Zginął 24 czerwca 1946 roku od strzałów saperów z 1 DP, dowodzonych przez ppor. Feliksa Matyjaśkiewicza. Przed śmiercią zdążył jeszcze spalić dokumenty i rozkazy, jakie miał przy sobie, a po tym strzelił sobie w brodę.
,,Orlik” za swą postawę i walkę w obronie Ojczyzny został odznaczony Krzyżem Walecznych. Pośmiertnie przyznano mu również Krzyż Armii Krajowej i Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski.
Mieszkańcy Ryk każdego roku czczą pamięć majora ,,Orlika”. Wspomnienie o tym niezłomnym bohaterze jest dla nich wciąż żywa. W ubiegłym roku, po długim okresie starań i trudności uhonorowano mjr. Mariana Bernaciaka ,,Orlika” nadając jego imię jednemu z rond, znajdujących się w tym mieście.
Organizatorem dzisiejszych uroczystości jest Urząd Miasta Ryki oraz Koło Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej w Rykach. Patronat honorowy nad wydarzeniem objął Prezydent RP Andrzej Duda. Wśród patronów medialnych znalazł się m.in. ,,Nasz Dziennik”.
RIRM/ zolnierzewykleci.pl