O tradycji łamania się opłatkiem
Łamanie się opłatkiem jest jedną z najpiękniejszych tradycji bożonarodzeniowych. Większość z nas nie zdaje sobie jednak sprawy z sensu i z pochodzenia tego starego zwyczaju.
Pierwsze polskie źródłowe wzmianki o łamaniu się opłatkiem sięgają końca XVIII wieku, jednak tradycja ta może być starsza – sama forma, jaką posiada obecny opłatek wigilijny miała pojawić się bowiem na świecie już w wieku XVI.
Początki były związane zawsze z produkcją przy kościele – najpierw robili to kościelni czy organiści; z czasem byli to bracia zakonni bądź siostry zakonne – tłumaczy siostra Józefa z opłatkarni sióstr Bernardynek w Łodzi. Sama tradycja dzielenia się opłatkiem jest typowo polska. To dzielenie się miłością – dodaje.
– Kiedy składamy sobie życzenia, łamiąc się chlebem, dzielimy się sercem, miłością. Przy dzieleniu zawsze obecny jest z nami Chrystus – „Bo gdzie dwóch lub trzech jest zebranych w moje imię, tam jestem wśród nich”(Mt 18,20) . Chleb jest podstawowym, powszechnym pokarmem. Dawniej, po wojnie, mówiło się, że „jak jest chleb, to na pewno będzie można przeżyć najtrudniejsze dni”. Gdy jest chleb i miłość, to do przeżycia dnia to wystarczy – zaznacza siostra Józefa.Tajemnicą dobrze połamanego opłatka jest spotkanie w domu, wśród bliskich sobie ludzi. Kolacja w restauracji, to już nie ta sama wigilia – dodaje siostra Józefa.
– W dzisiejszych czasach organizuje się dzielenie opłatkiem w szkołach, w urzędach – dobrze, że tak się dzieje, bo tam dzieli się dobro, płyną dobre słowa, ale chodzi przede wszystkim o to, by opłatkiem dzielić się w kręgu osób sobie bliskich, by nagromadzone – czasami przez cały rok – trudności „przełamać”, wraz z opłatkiem – wyjaśnia zakonnica.Wigilijne opłatki zazwyczaj są poświęcone przez kapłana, przed przełamaniem się nimi z bliźnimi, może jednak pobłogosławić je także głowa rodziny, wypowiadając słowa modlitwy:
„Błogosławiony jesteś, Panie, Boże wszechświata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy chleb, który jest owocem ziemi i pracy rąk ludzkich. Ty z miłości posłałeś na świat swojego Jednorodzonego Syna, który pod postacią chleba daje nam swoje Ciało jako pokarm i zadatek nieśmiertelności. Na pamiątkę Jego Narodzenia mamy dzisiaj zasiąść do wspólnego stołu i łamać się opłatkiem. Pobłogosław nas i te opłatki, którymi będziemy się dzielić zwyczajem naszych ojców i składać sobie wzajemnie świąteczne życzenia. Napełnij nasze serca życzliwością, miłością i pokojem, abyśmy codziennym postępowaniem potwierdzali to, co wypowiadać będziemy ustami. Spraw, abyśmy byli dla siebie nawzajem dobrzy jak chleb i kiedyś zgromadzili się na braterskiej uczcie w Twoim królestwie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen”.RIRM