O. Jan Król CSsR: Informacje w mediach dyskredytują Radio Maryja
Przeciek do mediów o zniknięciu ponad pół miliona złotych z konta Radia Maryja miał na celu dyskredytację – powiedział o. Jan Król CSsR, podczas audycji Aktualności Dnia.
W tej sprawie Radio Maryja wydało wczoraj oświadczenie, w którym czytamy, że konto o którym mowa to rachunek inwestycyjny Radia Maryja, a nie o. Tadeusza Rydzyka CSsR – jak podają media.
W biurze maklerskim w którym były zdeponowane Świadectwa Udziałowe NFI podarowane przez słuchaczy – zgodnie z obowiązującymi przepisami – później zostały zamienione na akcje. Pod koniec ubiegłego tygodnia doszło do popełnienia przestępstwa.
– Ktoś popełnił przestępstwo, bo tak to trzeba nazwać. Przestępstwo, które jest ścigane z urzędu, tzn. podszył się pod uprawnioną osobę, zdobył dane dot. tej osoby i dane dot. tego konkretnego rachunku. Znał numer, wiedział jakie są akcje i złożył zlecenie w biurze maklerskim, sprzedając akcje za określoną kwotę i kupił akcje innej spółki, również za określoną kwotę. To, co jest napisane w mediach, a zwłaszcza tytuły są nieprawdziwe – to nie było żadne osobiste konto o. Tadeusza Rydzyka – wyjaśnia o. Jan Król CSsR.O przestępstwie została powiadomiona prokuratura i inne organy państwa. Sprawa przeciekła również do mediów i stało się to w czasie, gdy toczy się postępowanie.
– Ja się tylko dziwię, dlaczego to przeciekło do mediów. Po co? Czy po to, by być może ci, którzy to przestępstwo popełnili mogli zacierać ślady, i po to, by zdyskredytować osoby odpowiedzialne w Radiu Maryja za konkretne sprawy. Mówi się już o praniu brudnych pieniędzy, którego my rzekomo dokonujemy; mówi się już o tym, kto będzie przesłuchiwany i że wszystko wskazuje na to (powołując się na prokuraturę), że Radio Maryja lub ktoś z Radia Maryja zdobył zabezpieczone hasła i wszelkie informacje. Otóż oświadczam stanowczo, że tak nie było – na pewno nie z Radia Maryja. Skąd mógł zdobyć? Z innego miejsca – stwierdza o. Jan Król CSsR.Dyrektor Radia Maryja, o. Tadeusz Rydzyk CSsR zwrócił uwagę na szerszy kontekst sprawy, który sprowadza się do tego, że kto ma media, ten ma władzę, a przy niej potrzebne są również banki.
– Media, własność wypracowana przez Polaków, zagarnięta przez pewną, określoną grupę ludzi i banki. Proszę popatrzyć jak to idzie szerzej, w sposób międzynarodowy. Kościół nie miał mediów w czasach komunistycznych – nawet Niedziela była zlikwidowana – zaznacza dyrektor Radia Maryja.Obecnie próbuje się poderwać zaufanie do Radia Maryja i jego założyciela O. Tadeusza Rydzyka A dzieje się to w czasie zabiegania Telewizji Trwam o miejsce na cyfrowym multipleksie.
RIRM