NSA nie odrzucił skargi osób, których prezydent nie powołał na sędziego

Naczelny Sąd Administracyjny nie odrzucił w czwartek skargi trzech osób, którym prezydent Andrzej Duda odmówił powołania na sędziów. NSA skierował sprawę na rozprawę, której termin będzie wyznaczony z urzędu. Wcześniej Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, że decyzja prezydenta nie podlega kontroli.

W czerwcu 2016 r. Krajowa Rada Sądownictwa otrzymała postanowienie prezydenta o odmowie powołania 10 kandydatów wskazanych przez Radę do pełnienia urzędu sędziego. Postanowienie nie zawierało uzasadnienia. Część niepowołanych złożyła dwie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

W grudniu 2016 r. WSA odrzucił obie skargi, nie przyjmując ich do rozpoznania.

– Kompetencja prezydenta RP zarówno w zakresie powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego, jak i odmowy powołania, jest specjalną prerogatywą prezydenta RP jako głowy państwa. Jest to czynność niezawisła i dyskrecjonalna, która nie podlega kontroli sądu administracyjnego – uznał wówczas WSA.

Na to odrzucenie wniesiono skargę do NSA. W czwartek, na niejawnym posiedzeniu, jednoosobowy skład NSA wydał zarządzenie o skierowanie na rozprawę pierwszej z tych skarg, dotyczącej trzech osób – poinformował PAP Szczepan Borowski z biura rzecznika prasowego NSA. Dodał, że NSA dopuścił też do postępowania Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”.

– O to wnioskowaliśmy, bo to bardzo ważna sprawa publiczna – powiedział PAP pełnomocnik skarżących prof. Marek Chmaj.

– Wskazujemy na zbyt dużą ingerencję prezydenta. Podkreślamy, że sądy administracyjne mogą weryfikować takie postanowienia prezydenta. Chcemy, by sąd merytorycznie rozstrzygnął, czy prezydent mógł wydać taki akt i to bez uzasadnienia – dodał Marek Chmaj.

Drugą ze złożonych skarg NSA ma rozpatrzyć 1 sierpnia. Dotyczy ona jednej niepowołanej przez prezydenta osoby, a złożył ją Rzecznik Praw Obywatelskich.

„Jakkolwiek pogląd wyrażony w zaskarżonym postanowieniu o niedopuszczalności drogi sądowej w sprawie odmowy powołania przez prezydenta na stanowisko sędziowskie znajduje potwierdzenie w dotychczasowym orzecznictwie, nie sposób go podzielić” – ocenił w skardze RPO. Dodał, że taki „pogląd prowadzi (…) wprost do pozbawienia obywatela polskiego ubiegającego się o stanowisko w służbie publicznej prawa wynikającego z konstytucji, czyli prawa dostępu do służby publicznej na jednakowych zasadach”.

Zdaniem RPO, z przepisu konstytucji mówiącego o powoływaniu sędziów przez prezydenta nie wynika kompetencja do odmowy ich powołania. Gdyby bowiem – jak argumentuje Rzecznik – przyjąć inny punkt widzenia, to należałoby także przypisać prezydentowi kompetencje do odmowy powołania pierwszego prezesa Sądu Najwyższego lub prezesa NSA.

– Co więcej, oznaczałoby to także dopuszczalność odmowy przez prezydenta dokonania zmian w składzie Rady Ministrów pomimo wniosku Prezesa Rady Ministrów – dodał Rzecznik Praw Obywatelskich.

RPO zaznaczył także, że wobec osoby wymienionej w skardze prowadzone było w Kancelarii Prezydenta postępowanie, podczas którego doszło do opiniowania kandydatury m.in. przez podsekretarza stanu w tej kancelarii.

– Z powyższego wynika, że w ramach Kancelarii Prezydenta zostało wszczęte postępowanie administracyjne, które nie jest uregulowane przepisami prawa – dodał Rzecznik.

Sprawa powołań sędziów była tematem spotkania prezydium KRS z prezydentem we wrześniu 2016 r.

Rada zajęła stanowisko, że prezydent ma uprawnienie odmowy obsadzenia stanowiska przez kandydata wskazanego przez KRS. Staraliśmy się przekonać prezydenta, że ta ostateczna decyzja powinna być poprzedzona dialogiem z KRS (…) zastrzeżenia Rady dotyczyły nie odmowy prezydenta, tylko tego, iż ta decyzja nie była uzasadniona” – mówił wtedy szef Rady sędzia Dariusz Zawistowski.

W sprawie tej powołany był zespół roboczy, w ramach którego dochodziło do spotkań z przedstawicielami Kancelarii Prezydenta.

Wydaje mi się, że ta kwestia została wyjaśniona, bo od tego czasu problemu odmowy powołania sędziów nie było” – dodał niedawno.

Ówczesna szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Sadurska wskazywała, że są to decyzje prezydenta „całkowicie autonomiczne, osobiste i w pełni uznaniowe”.

Ustanowienie uprawnienia Prezydenta RP do powoływania sędziów w formie prerogatywy oznacza, iż prezydent nie ma prawnego obowiązku uwzględnienia wniosku KRS, a akt powołania nie sprowadza się wyłącznie do potwierdzenia decyzji podjętej przez inny konstytucyjny organ państwa” – podkreślała.

– W ocenie Rady odmowa powołania nie może być podejmowana przez prezydenta arbitralnie, w oderwaniu od materiałów zgromadzonych w toku postępowania nominacyjnego lub okoliczności ujawnionych po podjęciu przez Radę uchwały o wystąpieniu do prezydenta z wnioskiem o powołanie kandydata – wskazywała w zeszłym roku KRS.

W sierpniu 2007 r. ówczesny prezydent Lech Kaczyński „nie skorzystał z prawa powołania dziewięciorga sędziów”. Sprawa wywołała protesty środowiska sędziowskiego. Delegacja KRS dyskutowała na ten temat z prezydentem Kaczyńskim. Jak mówił wtedy szef KRS Stanisław Dąbrowski, sprawa pozostała sporna.

Sędziowie wnieśli skargi do WSA, w których zarzucali bezczynność prezydenta jako organu administracji publicznej. Sąd odrzucił skargi, stwierdzając, że prezydent nie działa tutaj jako organ administracji, wobec czego WSA nie może rozpatrzyć sprawy.

Sędziowie złożyli też skargi konstytucyjne do Trybunału Konstytucyjnego. Po 4 latach TK umorzył postępowanie, bo skarżący nie wyczerpali drogi prawnej – gdyż ich sprawy nie zostały ostatecznie rozstrzygnięte przez Naczelny Sąd Administracyjny. W 2012 r. NSA oddalił ostatecznie skargi kasacyjne. Uznał m.in. że pozycja ustrojowa prezydenta prowadzi do wniosku, iż powoływanie sędziów nie stanowi działalności administracji publicznej.

W 2014 r. skarżący wystąpili ze skargą na Polskę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, wskazując, że ani sądy administracyjne, ani TK nie rozpatrzyły sprawy co do meritum i nie zbadały legalności postanowienia prezydenta, co – według nich – stanowi naruszenie prawa do sądu i rzetelnego procesu.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl