Nowy Sącz: trwa proces w sprawie „mjr. Ognia”
Przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu trwa proces z powództwa syna Żołnierza Wyklętego Józefa Kurasia pseudonim „Ogień”. Mężczyzna pozywa państwo polskie za krzywdy wyrządzone jego rodzinie przez system totalitarny i domaga się zadośćuczynienia w wysokości 1 mln zł.
Radca prawny Katarzyna Szybowska, jeden z pełnomocników Zbigniewa Kurasia, powiedziała, że celem postępowania przed sądem jest pełna rehabilitacja Józefa Kurasia.
– Jest to postać bardzo kontrowersyjna. Nawet w dzisiejszych czasach są zwolennicy Józefa Kurasia, jak również zdecydowani przeciwnicy. W chwili obecnej dążymy do tego, żeby wykazać, że Józef Kuraś był osobą, która działała na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego i która zapłaciła za to najwyższą cenę – poświęciła swoje życie w tym celu. Zatem kwestia finansowa jest tutaj drugorzędna, ponieważ dążymy do naprawienia historii – wskazała Katarzyna Szybowska.
Pozwem zbulwersowani są Słowacy, dla których „Ogień” był zbrodniarzem. Według historyków, negatywny obraz Józefa Kurasia „Ognia” to efekt dziesięcioleci PRL-owskiej propagandy, która wbrew faktom z antykomunistycznego partyzanta usiłowała zrobić pospolitego zbrodniarza.
W czerwcu 1943 r., w czasie gdy Kuraś był żołnierzem oddziału partyzanckiego AK, Niemcy zamordowali mu żonę, 2,5-letniego syna i ojca, a następnie podpalili zabudowania, nie pozwalając ich gasić. Józef Kuraś przyjął wówczas pseudonim „Ogień”.
Po wojnie walczył z komunistycznymi władzami. Zginął w lutym 1947 r. Miejsce jego pochówku nie zostało odnalezione.
RIRM