Norwegia przechodzi na transmisję cyfrową radia
Norwegia, jako pierwszy kraj na świecie, wyłączy radio FM. Od 11 stycznia obywatele tego kraju będą musieli przełączyć się na transmisję cyfrową. Zmiana wykorzystywanego systemu na cyfrowy tzw. DAB+ spowoduje, że ponad 8 mln radioodbiorników stanie się bezużyteczne.
Jak wskazują badania. większość Norwegów sprzeciwia się decyzji rządu.
Dr Hanna Karp, medioznawca, zwraca uwagę, że proces przechodzenia radia na system cyfrowy jest nieunikniony.
– Ten proces i zjawisko wymuszają nowe technologie. Myślę, że jeżeli to nastąpi, to jest wiele plusów tego przejścia. Sygnał cyfrowy radia przynosi duże nowe możliwości i poszerza sposób odbierania radia. Jest to w pewnym sensie jakaś rewolucja dla odbiorców. Jest to zjawisko nieuchronne i nas też to czeka. Trzeba to jednak robić rozsądnie, mądrze, z wcześniejszym przygotowaniem różnego rodzaju legislacji prawnych tak, żeby odbiorca był również przygotowany pod względem prawnym i finansowym, ażeby to wszystko przyniosło więcej korzyści niż kłopotów – wskazuje dr Hanna Karp.
Norwegia zaproponuje początkowo 20 kanałów radiowych. Niektóre z dotychczasowych stacji lokalnych będą mogły korzystać z fal FM do 2022 r.
Norweskie przejście na transmisję cyfrową będzie obserwowane przez inne państwa, które rozważają wprowadzenie podobnych rozwiązań u siebie. Są to m.in. Dania, Szwecja, Szwajcaria czy Korea Płd.
RIRM