Niska skuteczność leczenia raka trzustki w Polsce

Możliwość wyleczenia raka trzustki jest w Polsce o wiele mniejsza niż w innych krajach Unii Europejskiej. Mimo znacznej poprawy poziomu leczenia onkologicznego, brak refundacji potrzebnych leków uniemożliwia przeprowadzenie odpowiednich terapii.

Kapecytabina – tak nazywa się lek stosowany w leczeniu chorych na raka trzustki. Od 1 września zaczęło refundować go Ministerstwo Zdrowia. Nie rozwiązuje to jednak problemu wszystkich pacjentów. Do jego zażycia kwalifikuje się jedynie 20 proc. osób, których dotknęła ta choroba. U pozostałych 80 proc. rak jest zbyt zaawansowany i rozsiany, by rozpocząć leczenie tym medykamentem.

Według wielu onkologów, tej drugiej grupie pacjentów pomógłby w znacznym stopniu lek o nazwie nab-paklitaksel. Zdaniem lekarzy, dodanie go do leku o nazwie gemcytabina wydłuża życie chorych na zaawansowanego raka trzustki o blisko 50 proc. w porównaniu do samej gemcytabiny. Oznacza to, że przy takim leczeniu pacjent, któremu zostało 6 miesięcy życia, mógłby żyć 9 miesięcy. Lek nie jest jednak refundowany w Polsce. Tylko niektórych chorych stać na opłacenie własnej terapii. Miesięczny koszt leczenia tym specyfikiem wynosi od 6 tys. zł do 8 tys. zł.

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Milena Kruszewska poinformowała, że prezes Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji nie wyraził pozytywnej opinii o objęciu refundacją nab-paklitakselu. W uzasadnieniu podał, iż terapia ta nie jest efektywna kosztowo, ponieważ jej koszty są zbyt duże w odniesieniu do niewielkich korzyści, jakie daje. Obecnie lek ten jest finansowany chorym z zawansowanym rakiem trzustki w 18 krajach Unii Europejskiej.

TV Trwam News/RIRM