NIK z zastrzeżeniami do pakietu onkologicznego
Najwyższa Izba Kontroli wzięła pod lupę pakiet onkologiczny. Chaotyczny proces diagnostyczny oraz finanse – zdaniem kontrolerów NIK to nadal główne problemy w leczeniu nowotworów w Polsce.
Nowotwory złośliwe stanowią drugą, najczęstszą przyczynę zgonów w naszym kraju. Wprowadzony dwa lata temu pakiet onkologiczny miał przyspieszyć diagnostykę pacjentów z podejrzeniem raka. Okazało się jednak, że poprawa w tym zakresie jest niewielka.
– Pakiet nie rozwiązał podstawowego problemu, jakim była jakość udzielanych świadczeń onkologicznych. Nadal istotnym problemem pozostawał także nieskoordynowany i chaotyczny proces diagnostyczny oraz kwestia zbyt późnego wykrycia choroby – wskazał Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK.
Poza tym wyniki kontroli wykazały, że wprowadzenie pakietu onkologicznego nie doprowadziły do znaczącej poprawy w obszarach determinujących skuteczność leczenia onkologicznego.
„Pacjenci z podejrzeniem lub rozpoznaniem nowotworu mogli korzystać z kompleksowego leczenia w ramach pakietu onkologicznego, ale niestety nie zawsze i nie wszędzie. Po pierwsze, nie wszystkie placówki onkologiczne podpisały umowy na wykonywanie badań i prowadzenie terapii w ramach pakietu. Dodatkowo, nie wszystkie placówki, które miały umowy, faktycznie je realizowały. I po trzecie, tylko niektóre lecznice zapewniały pacjentom dostęp do wszystkich niezbędnych urządzeń i badań w jednym miejscu” – zaznaczył prezes Najwyższej Izby Kontroli.
Wprowadzenie pakietu onkologicznego nie doprowadziło również do istotnego zwiększenia nakładów na leczenie onkologiczne, pomimo zniesienia limitów na świadczenia udzielane w ramach pakietu.
TV Trwam News/RIRM