NIK o świadczeniu pomocy osobom starszym
Wysokie opłaty za pobyt seniorów w publicznych domach pomocy powodują rosnącą popularność tańszych niepublicznych domów opieki – wynika z raportu NIK-u.
Według izby na wolne miejsce w domu pomocy społecznej nie czeka się już latami. Ponadto, w niektórych domach pomocy społecznej ogranicza swoją działalność z powodu braku chętnych. Jest to jednak złudne, bo opieki wymaga coraz więcej osób starszych.
Według NIK-u ogólna liczba osób starszych, kierowanych do domów pomocy społecznej rośnie. W skali kraju o ok. 25 proc. w ciągu pięciu lat.
Co roku coraz bardziej obciąża to budżety gmin. W latach 2011-2014 wydatki gmin na utrzymanie domów pomocy wzrosły w całej Polsce o 52 proc. – mówi prezes NIK-u Krzysztof Kwiatkowski.
– Nieuzasadnione różnice w opłatach na opiekę sprawiły, że atrakcyjniejsze stało się umieszczanie seniorów w zakładach opiekuńczo leczniczych. Część pensjonariuszy przejmują też placówki niepubliczne. Te są tańsze, bo standardy jakie muszą spełniać są niższe niż w placówkach publicznych – powiedział Krzysztof Kwiatkowski.
NIK wskazała, że w 2035 r. emeryci będą stanowili prawdopodobnie ok. 1/3 społeczeństwa. Przewiduje się, że w 2030 r. już ponad połowa (53 proc.) gospodarstw będzie prowadzona przez osoby powyżej 65 roku życia.
RIRM