Niemieckie media po raz kolejny fałszują obraz Polski za granicą
Jak poinformował portal niezależna.pl, telewizja ARD wyemitowała kilka dni temu materiał dotyczący protestu części opozycji w polskim parlamencie. Zobrazowano go zdjęciami z sejmowego protestu rodziców niepełnosprawnych dzieci za czasów rządów koalicji PO-PSL.
Telewizja tłumaczyła się pomyłką i poprawiła materiał.
Maciej Świrski, prezes Reduty Dobrego Imienia, ocenia, że duża ilość tzw. wpadek świadczy o świadomym działaniu niemieckiej stacji.
– Z jednej strony można to tłumaczyć, jako pomyłka. Było podpisane po niemiecku w opisie zdjęcia, że to jest protest w Sejmie. Ktoś nie spojrzał na zdjęcie i no je zamieścił. Z drugiej strony istnieje coś takiego, jak dołożenie wszelkiej staranności w informowaniu i autor powinien zdać sobie sprawę z tego, co pokazuje. Oczywiście dużo lepiej wygląda w propagandzie antypolskiej pokazanie protestujących rodziców z dziećmi w Sejmie, niż jakichś ludzi, którzy tam przedstawiają szopkę i kabaret, jak to się w tej chwili dzieje. W związku z tym jestem przekonany, że to nie był przypadek. To była manipulacja, świadomie zrobiona, i oczywiście przykrywają ją takimi tłumaczeniami, że to pomyłka. Natomiast te działania świadomą pracą dezinformacyjną – wskazuje Maciej Świrski.
Kilka tygodni temu głośno było o materiale jednego z zagranicznych dzienników, który zobrazował tekst o protestach opozycji zdjęciem z manifestacji poparcia dla PiS.
W grudniu krakowski sąd wydał wyrok przeciwko stacji telewizyjnej ZDF. Sprawa dotyczyła użycia przez nich kłamliwego sformułowania „polskie obozy zagłady”.
RIRM