Niemiecki Centralny Urząd Ścigania Zbrodni Nazistowskich zakończył postępowanie ws. 9 esesmanów

Niemiecki Centralny Urząd Ścigania Zbrodni Nazistowskich w Ludwigsburgu zakończył postępowania przeciwko kolejnym dziewięciu esesmanom. O postawieniu ich przed sądem zadecydują prokuratury. Placówka pomimo upływu 72 lat od zakończenia wojny nadal ściga niemieckich zbrodniarzy.

Sprawy dotyczą esesmanów, którzy służyli w czasie II wojny światowej w m.in.: Auschwitz, Ravensbruck i Mauthausen.

Skazywanie tych osób stanowi ostrzeżenie i podkreślenie wagi zbrodni, jakich się dopuścili – powiedział dr Jerzy Bukowski, historyk.

Niemcy są tutaj – można powiedzieć – wzorem. Nie odpuszczają nawet ludziom mającym ponad 90 lat; wytaczają im procesy, skazują na kary więzienia, a ewentualnie (w określonych okolicznościach wiekowo-zdrowotnych) zawieszają jej wykonanie. Tu nie chodzi już o to, aby sadzać sędziwych zbrodniarzy komunistycznych czy faszystowskich za kratki, ale o to, aby ich osądzić, aby raz na zawsze wszyscy wiedzieli, że popełniając czyny przeciw ludzkości, masowo mordując innych, odpowiada się za to przed sądem i dostaje się surowy, ale sprawiedliwy wyrok – zaznaczył dr Bukowski.

Przełomowe dla ścigania byłych zbrodniarzy niemieckich obozów koncentracyjnych okazało się skazanie na 5 lat pozbawienia wolności Johna Demjaniuka, byłego strażnika w niemieckim obozie zagłady w Sobiborze. Sąd w Monachium uznał go w 2011 r. winnym współuczestnictwa w zamordowaniu ponad 28 tys. więźniów.

Od tamtej pory byli strażnicy obozów zagłady są skazywani na podstawie tej precedensowej sprawy. Dotychczas esesmani pozostawali bezkarni w świetle orzeczenia niemieckiego Trybunału Federalnego z 1969 r. Warunkiem skazania za pomoc w morderstwach było udowodnienie indywidulanej winy oskarżonego, co w większości przypadków stawało się niemożliwe.

RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl