Niemiecka telewizja po raz kolejny fałszuje obraz historii Polski
W publicznej telewizji ZDF pojawił się trzyczęściowy film „Unsere Mütter, unsere Väter” czyli „Nasze matki, nasi ojcowie”. W tej niemieckiej produkcji żołnierze AK przedstawiani są jako antysemici. Pojawia się również teza, że za Holokaust odpowiedzialni są przede wszystkim Polacy. Taka recenzja pojawia się w niemieckim dzienniku „Bild Zeitung”.
Polacy zapowiedzieli interwencje w sprawie filmu. Związek Polaków spod znaku Rodła zamierza wystosować list do red. gazety z żądaniem wyjaśnień.
Socjolog prof. Zdzisław Krasnodębski zwraca uwagę, że film „Nasze matki, nasi ojcowie” to jednak element świadomej polityki historycznej.
– Nie dowiadujemy się o tym, co działo się w czasie kampanii wrześniowej. W zasadzie pokazuje się egzekucje ludności wiejskiej, ale za pomoc partyzantom. W zasadzie tego terroru niemieckiego nie widać, natomiast eksponowany jest ten wątek antysemityzmu polskich AK-owców, którzy w gruncie rzeczy okazują się – w świetle tego filmu – większymi antysemitami, niż ci młodzi, główni bohaterowie filmu, którzy do końca zachowują przyjaźń dla swojego kolegi, przyjaciela, Żyda, który jest jednym z tej piątki; pokazane jest, że oni są źli poprzez system, poprzez państwo w którym żyją. Zdaje się, że to jest element świadomej polityki historycznej – powiedział prof. Zdzisław Krasnodębski.RIRM