Niemcy: jedna osoba nie żyje, trzy ranne po strzałach w dyskotece
Jedna osoba zginęła, a trzy są ciężko ranne, po tym jak w nocy z soboty na niedzielę w dyskotece w Konstancji na południowym zachodzie Niemiec padły strzały – poinformowała policja. Po wymianie ognia z funkcjonariuszami zginął również napastnik.
Zdarzenie mało miejsce około 4.30 nad ranem. 34-letni mężczyzna zaczął strzelać w dyskotece, gdzie zabił jedną osobę, a trzy ciężko ranił. Następnie sprawca opuścił lokal i wdał się w wymianę strzałów z wezwaną na miejsce zdarzenia policją. Został poważnie ranny i wkrótce zmarł w szpitalu z powodu odniesionych obrażeń.
Ranny został również jeden z policjantów, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Według policji podczas strzelaniny inne osoby przebywające w klubie ratowały się, uciekając na zewnątrz lub chowając się.
Policja wstępnie wykluczyła akt terroryzmu jako motyw zajścia. Sprawca to Irakijczyk, który mieszkał w Niemczech od dawna i nie ubiegał się o azyl – dodano.
Policyjny rzecznik Fritz Bezikofer powiedział stacji NTV, że terroryzm jako motyw zamachu wykluczono na podstawie wstępnych ustaleń.
„Pobudki, jakimi kierował się ten działający w pojedynkę mężczyzna, są niejasne. Prowadzimy śledztwo. Jednak okoliczności towarzyszące wydarzeniom w klubie nocnym z wieczora poprzedzającego strzelaninę trochę się wyjaśniły i na tej podstawie wykluczyliśmy podłoże terrorystyczne” – wyjaśnił Bezikofer.
W piątek pochodzący ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich mężczyzna, który miał być deportowany z Niemiec, w jednym z supermarketów w Hamburgu nożem kuchennym zabił jedną osobę, a siedem ranił. Według władz działał z pobudek religijnych i islamistycznych, a równocześnie był osobą niestabilną psychicznie.
PAP/RIRM